Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służba nie drużba. Ale za lepsze pieniądze

Piotr Subik
Edytorial. Nagłe ozdrowienie funkcjonariuszy służb mundurowych nastąpiło w czerwcu A.D. 2014. Nie, nie był to żaden cud, lecz skutek wejścia w życie przepisów o obniżeniu wysokości wypłacanego im zasiłku chorobowego.

Czytaj także: Kasa za nadgodziny, czyli mundurowy kontratak na rząd >>

Naiwnością byłaby wiara w to, że nagle tak gruntownie poprawił się stan zdrowia policjantów, pograniczników, strażaków, borowców… Widmo pomniejszonej o piątą część pensji w kieszeni zrobiło swoje. Chorują ci, których na to stać lub są… naprawdę cierpiący.

Związkowcy ze służb nawet nie ukrywają, że wysuwane przez nich obecnie żądania to odpowiedź na tamto posunięcie rządu. A zarazem wytknięcie mu niekonsekwencji.

Bo dyskutując o obniżeniu wysokości świadczeń za L4, przekonywano, że dzięki temu system służby funkcjonariuszy zbliży się do systemu obowiązującego powszechnie. Czyli opartego na kodeksie pracy. Zbliżyć mógł się też dzięki płatnym nadgodzinom, ale o tym w resorcie nie pomyślano. Co dziwne, jeszcze w zeszłym tygodniu, podczas spotkania z minister Teresą Piotrowską, także związkowcy nie podnosili tego argumentu. Mówili m.in. o waloryzacji zarobków, ale ani słowa o zapłacie za wydłużone służby.

Trudno negować to, że każdy chce zarabiać więcej, i przynajmniej dzięki temu mieć satysfakcję z pracy ponad siły, jeśli nie może odpocząć (choć teraz to powinno być łatwiejsze, skoro koledzy powracali z L4). Tyle że nie wiadomo, jakim obciążeniem dla budżetu państwa będzie spełnienie oczekiwań policjantów, pograniczników, strażaków, borowców. Inicjatywa obywatelska nie zawiera takich wyliczeń.

I nie bierze też pod uwagę tego, że z tych samych pieniędzy, mocno przez deficyt budżetowy ograniczonych, musimy utrzymać sporą grupę młodych emerytów. Także przedstawicieli służb mundurowych. Wśród nich tych, którzy dotąd tak często chorowali…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski