MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Służby specjalne: co musi zostać tajemnicą

Włodzimierz Knap
Służby specjalne. Kto tak naprawdę ma realną kontrolę na polskimi służbami specjalnymi? Formalnie szef rządu. Ale nie sam.

Pracę służb nadzoruje w imieniu premiera albo minister spraw wewnętrznych, albo specjalny koordynator. Dzisiaj nadzór sprawuje ponownie, po kilkunastu miesiącach przerwy, Jacek Cichocki, szef kancelarii premiera. Może on, zgodnie z rozporządzeniem wydanym przez Ewę Kopacz, żądać m.in. od szefów służb informacji związanych z planowaniem i wykonywaniem ich zadań. – Jacek Cichocki w __okresie, gdy koordynował pracę służb specjalnych (2008-2013), całkiem sobie nieźle radził – ocenia Piotr Niemczyk, były szef wywiadu Urzędu Ochrony Państwa.

Kilka miesięcy temu ówczesny szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz przedstawił plan podporządkowania służb MSW. – Zapewniał nas, że to najlepsza koncepcja, a teraz wracamy do koordynatora służb przy __premierze – wytyka Stanisław Wziątek, poseł SLD, członek Komisji ds. Służb Specjalnych. Niemczyk radzi, aby wstrzymać się z oceną na temat tego, w jakim kierunku pójdą zmiany w służbach.

Również przed kilkoma miesiącami w mediach pojawiła się notka wyjęta z raportu NIK. Mówiła, że premier nie ma kompletnych informacji o tym, co robią służby specjalne. Warto jednak pamiętać, że raport NIK jest objęty glejtem tajności. Ponadto, w państwach demokratycznych regułą jest, że nawet najważniejsi politycy nie mają dostępu do informacji operacyjnych służb. Niepokoić musiałoby natomiast, gdyby przepisy ograniczały możliwość sprawowania skutecznego nadzoru nad służbami przez premiera i koordynatora. Tego jednak nie wiemy.

Służby specjalne mogą robić, co chcą, bo nie ma rzeczywistej kontroli nad nimi ze strony cywilnych organów władzy. Tak twierdzą reprezentujący opozycję członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Marek Opioła, poseł PiS i członek komisji zapewnia, że jest ona „do niczego niepotrzebna i nadzór z jej strony jest fikcją”.

Piotr Niemczyk podkreśla natomiast, że na całym świecie służby w istocie rzeczy znajdują się poza realną kontrolą ze strony cywilów, bo inaczej nie mogłyby wykonywać swoich zadań.

Prof. Andrzej Żebrowski, znawca służb z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, uważa, że wiele zależy od cywilów, którzy je nadzorują.

– _Powinni mieć wiedzę na ich temat, począwszy od tego, czym są, komu mają służyć, jak można je celnie ukierunkowywać, o co można pytać ich szefów, a co musi zostać tajemnicą – _przekonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski