- Do tragedii doszło na terenie dzielnicy Podgórze - mówi Michał Kondzior z biura prasowego policji. Adwokat miał pozwolenie na broń, od lat był myśliwym.
56-letni Bogdan B., przed laty prokurator, potem adwokat, od dawna miał kłopoty z prawem. W 2011 r. został decyzją Sądu Dyscyplinarnego wydalony z palestry. Odwołał się do sądu wyższej instancji, ale bezskutecznie. W 2010 r. został raz prawomocnie skazany za oszustwo, kolejny wyrok zapadł jesienią ub.r., ale nie jest prawomocny. Dwa procesy adwokata były w toku.
(AD)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?