Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieżne zaspy to kołysanka do zimowego snu

Grzegorz Tabasz
Teoretycznie i zgodnie z regułami gry wszystkie misie powinny twardo spać. Do gawry, czyli sypialni, powinien zapędzić je mróz i śnieg.

Dziesięć stopni poniżej zera, śnieżne zaspy to kołysanka do zimowego snu. W tym roku wszystko wygląda inaczej. W Bieszczadach włóczy się okazały kudłacz, który ani myśli spać. Tamtejszy myśliwy zdołał nagrać króciutki filmik ze spotkania z misiem, który był przebojem internetu. Od kilku dni po Beskidzie Wyspowym łazi kolejny okaz. Choć to trudno dostępne zakamarki, to wizyta niedźwiedzia brunatnego w tym rejonie Małopolski jest wielką niespodzianką.

Wszak teren zamieszkały, bez większych leśnych kompleksów. Pełno tam zabudowań, dróg i innych śladów ludzkiej obecności. Pewnie przywędrował ze Słowacji, gdzie egzystuje liczna populacja kudłaczy. Tak czy siak zimowa aktywność niedźwiedzi budzi zastanowienie. Zwierzaki marnują zapasy tłuszczu zgromadzone jesienią. Spalają kalorie, a możliwości uzupełnienia zapasów są bardzo ograniczone. Coś jest nie tak. Znajomi podpytują czy to, aby nie jakiś znak? Może koniec świata czy zapowiedź krachu na giełdzie? A może to zwyczajna bezsenność? Ciekawe…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski