MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sobczyk zremisował, wygrał Horowski

DW
Milan Sobczyk zremisował ze swym rywalem, natomiast zdecydowane zwycięstwo odniósł Karol Horowski. Wcześniej w ringu pojawił się pierwszy z wymienionych, by skrzyżować rękawice z Damianem Kiwiorem z Tigera Tarnów.

PIĘŚCIARSTWO. Z dobrym skutkiem w ostatniej przed wakacjami Sobocie Bokserskiej wystąpili w Krakowie zawodnicy nowosądeckiego Superfightera.

Rywale znają się jak łyse konie, obydwaj są przecież członkami juniorskiej kadry Małopolski. Od pierwszego gongu rozgorzała zażarta walka, w której co i rusz dochodziło do licznych wymian ciosów. Radosław Pietrzkiewicz, trener w Superfighterze podkreśla, że tempo tego pojedynku było imponujące, a zważywszy na fakt, że w hali panowała bardzo wysoka temperatura i nawet siedząc trudno było oddychać, obydwaj sportowi adwersarze wykazali ogromny hart ducha. Po wyrównanych dwóch starciach, w trzecim zawodnik z Tarnowa opadł trochę z sił i Milan osiągał coraz większą przewagę. Sędziowie, najwyraźniej biorąc pod uwagę duże zaangażowanie z obu stron, postanowili ogłosić remis, a organizatorzy uznali tę walkę za najlepszą w całym turnieju.

Jako ostatni w zawodach, jak przystało na wagę ciężką, wystąpił Karol Horowski, który spotkał się z bokserem Energetyka Jaworzno Jackiem Świerzykiem.

O potyczce swego podopiecznego opowiada Radosław Pietrzkiewicz.

- Rywal był co prawda niższy od Karola, za to mocno zbudowany i od pierwszego gongu rzucił się do ataku. Znając krewki charakter mojego podopiecznego, bałem się żeby nie wdał się w jakieś niepotrzebne wymiany ciosów. W drugiej rundzie lepsza technika Horowskiego zaczęła brać górę nad siłą. Jego celne proste wstrząsały głową przeciwnika, który pod koniec tej odsłony po celny prawym po raz pierwszy zapoznał się z matą i tylko gong uratował go przed egzekucją. W starciu trzecim pięściarz z Jaworzna, ratując się przed nokautem, bardzo często faulował, za co został ukarany odebraniem punktu przez ostrzeżenie. W końcówce po kolejnej kontrze Karola wylądował na deskach. Co prawda udało mu się dotrwać do końca, ale werdykt był formalnością. Jednogłośnie wygrał bokser Superfightera.

Po zakończeniu walk odbyło się zebranie zarządu Małopolskiego Związku Bokserskiego w celu podsumowania startów drużyny Małopolski w Międzyokręgowej Lidze Bokserskiej i podjęcia decyzji o ponownym jej udziale w rundzie jesiennej. Główną bolączką jest brak pieniędzy. Do tej pory w największym stopniu występy kadry Polski południowej finansowały tylko dwa kluby: Magic Brzesko i Superfighter Nowy Sącz. W rundzie jesiennej środków potrzeba będzie jeszcze więcej, ponieważ do rywalizacji zgłosiły się dwie drużyny, a trwają rozmowy o dołączeniu do ligi klubów ze Słowacji. Obrady zwieńczyło podpisanie zobowiązania Magica Brzesko, Górnika Wieliczka, Wisły Kraków, Tigera i Superfightera do przekazywania swych zawodników na potrzeby reprezentacji Małopolski. Z inicjatywy Pietrzkiewicza wspomniane kluby zwróciły się do zarządu MZB o większe zaangażowanie się w sprawy MLB i pozyskanie funduszy przynajmniej na przejazdy drużyny Małopolski na mecze wyjazdowe.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski