Mieszkańcy Pomorzan wolą być sołectwem i mieć więcej pieniędzy na inwestycje. Radny Janusz Dudkiewicz postuluje, aby przekształcić w ten sposób więcej olkuskich osiedli.
– Jeśli dzięki temu powstanie plac zabaw dla dzieci i zadaszony przystanek, to czemu nie? Przynajmniej moglibyśmy decydować, co trzeba zrobić u nas na osiedlu – przekonuje pani Agnieszka, mieszkanka Pomorzan.
– Bardzo dobry pomysł – podkreśla Barbara Łaskawiec, przewodnicząca osiedla. – Obecnie dostajemy tylko 4 złote na rok na osobę, czyli w sumie 7 tys. Co można zrobić za taką kwotę? Jak podkreśla, nie ma w Polsce czegoś takiego jak fundusz osiedlowy. Jest za to fundusz sołecki. W Gorenicach – wiosce o porównywalnej wielkości – mają około 21 tys. zł rocznie.
– Dlaczego mamy być gorsi od wsi? – zastanawia się Łaskawiec. I przypomina, że Pomorzany były kiedyś wsią, a do miasta zostały włączone dopiero w latach 70. minionego wieku.
Plusów bycia sołectwem jest kilka. Nie tylko fundusz, którym mieszkańcy mogą sami rozporządzać. Dodatkowo, część wydanej na potrzeby sołectwa kwoty można później odzyskać z budżetu państwa. Nawet do 40 proc.
Pomysł Pomorzan poparł radny Janusz Dudkiewicz. Jego zdaniem, sołectwem mogłyby się stać nie tylko Pomorzany, ale też osiedle Glinianki, okolice ul. Pakuska czy część os. Słowiki.
– Przecież u nas w mieście małe osiedla powstały z sołectw. Oczywiście wcześniej musiałyby się odbyć konsultacje społeczne – podkreśla Dudkiewicz. – Ważne, że sołectwa nie tracą praw miejskich, bo nadal są w granicach miasta.
Pomysłodawcą zamiany osiedli w sołectwa był w 2012 r. krakowski radny Dominik Jaśkowiec. W statucie Krakowa jest nawet zapis, że na terenie miasta mogą funkcjonować sołectwa. Pomysł jednak nie przeszedł.
Za ciosem poszły inne gminy, jak np. Jarocin. Z pomysłu skorzystały też Ryki, gdzie 10 spośród 12 osiedli stanie się lada chwila sołectwami. Uchwały już zostały podjęte.
Dudkiewicz planuje złożyć w tej sprawie interpelację.
PRZYKŁAD JAROCINA
Sołectwa już są
- W 2013 r. w Jarocinie sześć z 15 osiedli przekształcono w sołectwa. Uchwały podjęto po konsultacjach społecznych. – Zgłosiliśmy się też po opinie do radców prawnych i RIO w Poznaniu – podkreśla Robert Kaźmierczak, wiceburmistrz Jarocina.
- W 2013 r. wojewoda wielkopolski zaskarżył uchwały.
Gmina odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uznał, że wojewoda nie miał racji. Wojewoda nie dał jednak za wygraną. Odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA nie podważył orzeczenia, informując, że tego typu uchwały trzeba skarżyć oddzielnie. Tak też zrobił wojewoda. Następna rozprawa przewidziana jest na 5 marca.
- Na razie gmina nie może korzystać z tego, że osiedla stały się sołectwami. – WSA wstrzymał wykonywanie uchwał do czasu zakończenia sprawy – mówi wiceburmistrz Kaźmierczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?