Przygotowujący się do nowego sezonu podopieczni Roberta Banaszaka, najpierw w Krakowie zmierzyli się z Politechniką Krakowską i wygrali z nią 4:1. - Zmierzyliśmy się z zespołem występującym w trzeciej lidze. To za bardzo wzięli sobie do serca zawodnicy. Zagrali rozluźnieni. Na parkiecie było sporo niedokładności i błędów. Spotkanie stało na słabym poziomie - ocenia trener.
Z lepszej strony Contimax MOSiR pokazał się w drugim wyjazdowym spotkaniu z Rafako Racibórz. To również drugoligowiec występujący w grupie śląskiej. Mecz zakończył się wynikiem 3:3.
- Stał na wyższym poziomie niż spotkanie z Politechniką. Zawodnicy podeszli do niego bardziej zmotywowani. Dla mnie najważniejsze, że pokazał mi, nad czym musimy pracować, a co już dobrze funkcjonuje. Muszę przyznać, że nasza gra jest coraz lepsza, a to dobry prognostyk przed ligą. Chociaż potrzebujemy jeszcze poprawy w kilku elementach - uważa trener Banaszak.
W obu spotkaniach nie zagrał Karol Galiński, który przez ostatnie dwa tygodnie był wyłączony ze względu na kontuzję pleców. Wkrótce ma wrócić do treningów. W najbliższym czasie Contimax będzie trenował również bez Jakuba Habla, który został ojcem i teraz pochłaniają go nowe obowiązki.
Bochnianie są w trakcie okresu przygotowawczego. W weekend wybierają się do Ropczyc, gdzie zagrają w ogólnopolskim turnieju, z udziałem Blękitnych Ropczyce, Karpat Krosno i MOS Wola Warszawa. - Podczas niego chcemy pokazać się z dobrej strony. To dla nas kolejny sprawdzian przed rozpoczynającym się 13 października sezonem. Już na niego powoli czekamy - dodaje Banaszak.
(ANMI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?