Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Specjaliści pozostaną najbliżej pacjentów

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Lecznice, które trafią do sieci, nie będą musiały obawiać się o finansowanie pomocy udzielanej chorym
Lecznice, które trafią do sieci, nie będą musiały obawiać się o finansowanie pomocy udzielanej chorym fot. Wojciech Matusik
Zdrowie. Resort zmienił kształt przepisów wprowadzających sieć szpitali. To szansa dla lecznic w Wadowicach, Krynicy-Zdroju, Proszowicach, Miechowie i Myślenicach.

Po burzy, jaką wywołał pierwszy projekt kryteriów decydujących o kwalifikacji do sieci szpitali, Ministerstwo Zdrowia postanowiło złagodzić ich kształt. Na zmianach zyskają przede wszystkich chorzy, korzystający z opieki szpitali powiatowych. Resort uwzględnił część uwag zgłaszanych przez tego rodzaju lecznice i zdecydował, że najbliżej pacjentów zostaną specjaliści kardiologii, neurologii i ortopedii.

W ramach nowego systemu placówki - poza szpitalami pediatrycznymi, onkologicznymi, pulmonologicznymi i instytutami klinicznymi - zostaną podzielone na trzy poziomy i od tego, do której grupy trafią, ma zależeć zakres procedur opłacanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia ryczałtem. Początkowo resort zdrowia proponował, żeby lecznice zakwalifikowane do tych podstawowych - głównie właśnie powiatowe - pomagały chorym jedynie w ramach chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych, położnictwa i ginekologii, neonatologii oraz pediatrii. Teraz urzędnicy zmienili jednak zdanie i zdecydowali, że nawet w najmniej specjalistycznych ośrodkach pomoc nadal znajdą także osoby z nagłymi urazami, udarami mózgu i zawałami serca.

Oznacza to, że funkcjonujących obecnie oddziałów ortopedii, kardiologii i neurologii nie będą musiały zamykać m.in. szpitale w Wadowicach, Krynicy-Zdroju, Proszowicach, Miechowie czy Myślenicach. - Trudno sobie wyobrazić, żeby szpital taki jak nasz nie miał zapewnionej gwarancji finansowania ortopedii czy neurologii i pacjenci w razie potrzeby byli odsyłani karetkami do Krakowa - komentuje Adam Styczeń, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Myślenicach. - Apelowaliśmy o włączenie bardziej specjalistycznych zakresów do szpitali pierwszego poziomu i cieszę się, że nasze uwagi zostały uwzględnione - dodaje.

W nowym kształcie sieć obejmie również lecznice specjalizujące się w ortopedii czy reumatologii, pominięte w pierwszej wersji przepisów. To szansa na stałe finansowanie m.in. dla krakowskich Szpitali św. Rafała i Dietla.

Rewolucyjny system organizacji leczenia w szpitalach ma obowiązywać już od lipca. Placówki, które znajdą się w stworzonej sieci, na swoje funkcjonowanie otrzymają specjalne ryczałty. Pochłoną one 91 proc. wszystkich środków wydawanych na działanie szpitali. Pozostałe lecznice o publiczne pieniądze będą musiały powalczyć w konkursach. Te, którym się nie powiedzie, czeka zaś znaczne ograniczenie budżetów lub nawet likwidacja.

Po konsultacjach społecznych Ministerstwo Zdrowia zmieniło projekt rozporządzenia określającego kryteria kwalifikacji placówek do szpitalnej sieci. Nowa wersja zakłada, że w tworzonym systemie mają szanse znaleźć się nawet lecznice tylko z jednym oddziałem - chorób wewnętrznych, jeśli na terenie powiatu nie ma innego ośrodka, który mógłby zapewnić opiekę nad pacjentami z tego rodzaju schorzeniami.

Więcej szpitali, oddziałów i poradni

Do sieci trafią także ośrodki specjalizujące się w leczeniu schorzeń reumatologicznych i rehabilitacji, ortopedii i rehabilitacji oraz chirurgii plastycznej i rehabilitacji, pominięte w pierwszej wersji przepisów. Zostaną one zakwalifikowane do drugiego poziomu referencyjności.

Oznacza to, że o swój los nie powinny się martwić m.in. krakowskie Szpitale św. Rafała i Dietla. - Ze względu na oddziały rehabilitacji i reumatologii, które prowadzimy, nasz szpital znajdzie się w sieci. Placówki nie czekają więc żadne zmiany struktury. To dobra informacja, która pozwala nam ze spokojem wejść w nowy rok - mówi dr Marcin Mikos, zastępca dyrektora ds. administracji Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie.

Więcej medyków zostanie również w lecznicach powiatowych, w większości zakwalifikowanych do pierwszego poziomu zabezpieczenia medycznego. Na stałe finansowanie będą mogły liczyć nie tylko funkcjonujące tam oddziały ortopedii, kardiologii, neurologii, chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, pediatrii, ginekologii i neonatologii, ale też specjalistyczne poradnie ambulatoryjne.

Resort zdrowia chce, żeby placówka, która prowadzi np. zakwalifikowany do sieci oddział chorób wewnętrznych, ryczałt otrzymywała na porady internistów i zatrudnianych dotychczas alergologów, diabetologów, immunologów, endokrynologów czy geriatrów, przyjmujących chorych w przyszpitalnych przychodniach.

Sieć gęstsza, ale nadal z dziurami

Nie wszystkie lecznice mogą jednak odetchnąć z ulgą. Mimo zmian w przepisach do sieci nadal nie łapią się m.in. krakowski Szpital Bonifratrów i Krakowskie Centrum Rehabilitacji i Ortopedii, które nie mają w swoich strukturach izby przyjęć ani szpitalnego oddziału ratunkowego finansowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W nowej strukturze zabraknie miejsca także dla Wojewódzkiego Szpitala Okulistycznego i Wojewódzkiego Szpitala Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Jaroszowcu, który pod swoją opieką ma m.in. blisko 60 pacjentów zarażonych gruźlicą.

Dla tych placówek szansą na włączenie do systemu może być decyzja ministra zdrowia. Pozostawił on sobie bowiem możliwość dodania do sieci „podmiotów ważnych dla regionu”, a niespełniających kryteriów.

O publiczne środki szpitale będą mogły powalczyć także w konkursach. Po rozdaniu ryczałtów do podziału zostanie jednak tylko 9 proc. wszystkich środków przeznaczanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na funkcjonowanie szpitali.

- Nasze postulaty nie zostały uwzględnione i placówka nadal nie kwalifikuje się do sieci - nie kryje żalu Krzysztof Grzesik, dyrektor szpitala w Jaroszowcu. - Bezpieczeństwo epidemiologiczne całego województwa jest zagrożone. Z łatwością jesteśmy w stanie zmienić profil naszej placówki, pytanie tylko, kto wtedy przejmie opiekę nad chorymi z gruźlicą. Żaden inny ośrodek w kraju nie jest na to przygotowany - dodaje.

Ustawa wprowadzająca sieć szpitali przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia trafi teraz pod obrady Rady Ministrów. Rozporządzenia dotyczące kryteriów kwalifikacji do sieci mają być jeszcze konsultowane. Ostateczny kształt sieci dla każdego województwa będzie znany pod koniec marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski