Speedway pokochał od małego

W zespołe „Jaskółek” występuje od sezonu 2016. Bardzo dobrze zaaklimatyzował się w tarnowskim klubie i z meczu na mecz prezentuje coraz wyższą formę.

- Cieszę się, że trafiłem do zespołu Unii Tarnów, w którym regularnie mogę startować w __meczach ekstraligi - podkreśla młody Duńczyk.

Mikkelsen żużel lubi od najmłodszych lat i jak większość młodych Duńczyków interesujących się speedway’em swoją przygodę rozpoczął od mini-żużla. - Zacząłem w wieku sześciu lat, a zaraził mnie tym sportem wujek, który także ścigał się na torach żużlowych. Szybko złapałem bakcyla i nikt nie musiał mnie namawiać bym został żużlowcem. Bardzo spodobał mi się ten sport i tak jest do dzisiaj - przyznaje zawodnik „Jaskółek”. - Aktualnie w mojej rodzinie nikt nie uprawia sportu zawodowo, śmiało mogę więc powiedzieć, że pod tym względem akurat w rodzinie się wyróżniam - dodaje.

Duńczyk starty w lidze polskiej rozpoczął w sezonie 2013 w zespole Unii Leszno. Wystąpił wtedy tylko w sześciu meczach, zdobywając 16 punktów, cztery bonusy i zakończył sezon ze średnią 1,000 pkt/bieg. Rok później, występując także w klubie z Leszna, zaliczył już 10 meczów, w których zdobył 20 punktów i trzy bonusy, kończąc sezon ze średnią 0,793 pkt/bieg.

Po dwóch latach startów w Ekstralidze, w ubiegłym roku reprezentował barwy I-ligowej Ostrovii Ostrów Wlkp., w której był jednym z czołowych zawodników. Wystąpił w 12 meczach, zdobywając 113 punktów i sześć bonusów, co dało mu średnią 2,017 pkt/bieg i 10. miejsce wśród zawodników startujących na zapleczu ekstraligi.

Między innymi dzięki tak dobrym wynikom wzbudził zainteresowanie Unii Tarnów, do której trafił w tym sezonie. W drużynie „Jaskółek” Duńczyk wystąpił na razie we wszystkich czterech meczach, zdobywając w nich w sumie 17 punktów i dwa bonusy.

Oprócz występów w Polsce Duńczyk ma za sobą także starty w ligach: angielskiej, szwedzkiej, duńskiej i niemieckiej.

Michelsen ma także na koncie kilka sukcesów międzynarodowych. Zdobył cztery medale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów (złoto 2013 i srebro 2011, 2014, 2015), dwa Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów (srebro 2011, 2012), dwa Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów (złoty 2013, brązowy 2012) i dwa Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów (brązowe 2014, 2015).

Michelsen do Tarnowa trafił dopiero w tym roku, ale polubił to małopolskie miasto. - Wiele razy byłem już w centrum i bardzo mi się tam podoba. Odwiedziłem wiele restauracji, Park Wodny i kręgielnię. Tarnów to naprawdę świetne miejsce, w wolnym czasie można tu robić wiele fajnych rzeczy - podkreśla Duńczyk, który na razie jest jeszcze kawalerem. - Moją rodzinę tworzą mama, tato i młodszy brat. W trakcie sezonu żużlowego wciąż jestem w rozjazdach, na razie nie mam więc dziewczyny - zdradza duński żużlowiec.

W wolnym czasie od startów na żużlu młody Duńczyk bardzo dużo trenuje. - Formę trzeba utrzymywać przez okrągły rok, dlatego często chodzę na siłownię i dużo biegam. Gdy tylko mam okazję, jeżdżę także na __motocyklu crossowym - wylicza młody Duńczyk, który w swoim teamie ma dwóch Polaków: Krzysztofa Momota i Mateusza Olesia. - W __sprawach organizacyjnych pomaga mi natomiast tato - dodaje sympatyczny Duńczyk, który urlop lubi spędzać w Australii, gdzie jak podkreśla, ma bardzo dużo znajomych.