Z lewej strzelec trzeciej bramki dla Spójni Mariusz Porębski. Próbuje mu przeszkodzić Robert Stec z Bronowianki. FOT. ARTUR BOGACKI
Dzięki pokonaniu Bronowianki samodzielnie prowadzi w tabeli.
Spójnia Osiek-Zimnodół - Bronowianka Kraków 4:1 (2:0)
1:0 Glanowski 35, 2:0 Przybyła 42, 2:1 Hajduk 54, 3:1 Porębski 78, 4:1 Kasprzyk 90.
Sędziował Piotr Kaczmarek (Kraków). Żółte kartki: Glanowski - Hajduk, Małodobry (dwie); czerwona: Małodobry (70). Widzów 180.
Spójnia: Wilk - T. Czarnota (53 A. Czarnota), Michał Mróz, Wdowik, Glanowski - Niemczyk (77 Szewczyk), P. Duda, Marcin Mróz (58 Kasprzyk), Przybyła, Porębski - B. Lizończyk.
Bronowianka: Woźniak - Małodobry, Kubik, Stec, Kowalczyk - Samek, Hajduk, Wołczyk, Kowalówka (46 Lipiński), Gzyl - Fall (71 Augustyn).
Obie strony w ciągu 5 pierwszych minut miały po jednej dobrej okazji (zmarnowali je Marcin Mróz i Kowalówka), ale później przez pół godziny nie działo się nic ciekawego. Wreszcie akcja w pełni wyszła miejscowym. Niemczyk z prawej strony wpadł w pole karne, zagrał na dalszy słupek, a Glanowskiemu pozostało dopełnienie formalności. W 42 min było 2:0. Arbiter przyznał miejscowym rzut wolny pośredni z 20 m (przyjezdni mieli pretensje do arbitra, bo uważali, że ich zawodnik nie faulował). Po krótkim rozegraniu Przybyła uderzył obok muru, a Woźniak spóźnił się z interwencją.
Po zmianie stron krakowianie przejęli inicjatywę, stwarzając zagrożenie na lewej flance. Z tej strony Gzyl zagrał na środek do Hajduka, który dobijając własne uderzenie, z 10 m pokonał Wilka. W 66 min gracz Bronowianki mógł znów, po podobnej akcji, wpisać się na listę strzelców, ale został zablokowany.
Plany gości w 70 min pokrzyżowała czerwona kartka dla Małodobrego. Pozostawali w grze dzięki Woźniakowi, który w ciągu minuty w sytuacjach sam na sam powstrzymał próbujących go minąć Porębskiego i B. Lizończyka. Ten pierwszy z graczy Spójni wkrótce się zrehabilitował. Zwodem oszukał Kubika i bramkarza, który rzucił się w drugą stronę, po czym posłał piłkę w bliższy róg. Wynik po kontrze ustalił Kasprzyk.
Rzut karny dla gości w doliczonym czasie gry nie wzbudził już emocji, tym bardziej że nie przyniósł gola - Wilk obronił bowiem uderzenie Kubika.
ARTUR BOGACKI
Clepardia Kraków - Jura Łobzów 3:1 (2:1)
1:0 Jantura 17, 1:1 Jarzynka 23, 2:1 Horna 42, 3:1 Jantura 90+4.
Sędziował Robert Marciniak (Kraków). Żółte kartki: Zięba, Gardeła. Widzów 100.
Clepardia: Mytych - Zębala, Turek (10 Gągol), Rębisz, Gumula - Mączyński, Wach (55 Mierzwa), Kwaśny, Błasiak (70 Zegarek), Horna (75 Łataś) - Jantura.
Jura: Jończyk - Bujakiewicz, Gocyk, Prażmowski, Zięba - Cupiał (65 Gardeła), Boś (81 A. Adamus), Rzeszutko, J. Adamus, Jedynak (55 Spurna) - Jarzynka.
Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze. W 10 min po "główce" Błasiaka piłka trafiła w słupek. 7 minut Jantura urwał się obrońcom i ładnym strzałem z 20 m od słupka dał miejscowym prowadzenie. Wkrótce jednak uderzeniem z linii pola karnego wyrównał Jarzynka. Tuż przed przerwą Clepardia znów była w lepszej sytuacji. Po centrze Zębali efektownie wolejem z 20 m huknął Horna.
Po przerwie Jura postawiła wszystko na jedną kartę i się odkryła. Gospodarze kontrowali, ale nic z tego nie wychodziło. Goście najlepszą szanse mieli w 89 min, kiedy w podbramkowym zamieszaniu krakowian od utraty bramki uratował słupek. Wątpliwości chwilę później rozwiał Jantura, trafiając z bliska po podaniu Łatasia.
Clepardia straciła dwóch graczy - Turek nabawił się urazu barku i kolana, a Wach zakończył mecz ze złamanym nosem. (ART)
Olkusz - Prądniczanka Kraków 3:1 (1:1)
0:1 Jurek 17, 1:1 Szczypciak 25, 2:1 Kluczewski 73, 3:1 Gajos 90+2.
Sędziował Przemysław Hibner (Kraków). Żółte kartki: Szczypciak, Jędrol, Tumiłowicz - Sędor, Ptak, Stępień, Kawa. Widzów 50.
Olkusz: Kotyza - Banyś, Rodzewicz, Kasprzyk, Szwed - Szczypciak (89 Nowak), Tumiłowicz, Kasprzyk, Wdowik, Piegzik - Jędrol (80 Gajos), Kluczewski.
Prądniczanka: Misiak - Ptak, Sędor, Bąk, Madyda - Kękuś (75 Jarosz), Jurek (70 Jędrychowski), Stępień, Cieciała (80 Mroczka), Kawa (60 Rojek) - Kania.
Goście mają czego żałować. Pierwsi objęli prowadzenie, a przy stanie 1:1 zmarnowali dwie sytuacje sam na sam z Kotyzą (Kania i Jędrychowski). (ART)
Słomniczanka Słomniki - Wieczysta Kraków 2:0 (1:0)
1:0 Wolko 33, 2:0 Okrere 65.
Sędziował Paweł Bagan (Kraków). Żółte kartki: Zadencki, Wolko, Szwagrzyk - Barczuk, Wasilewski. Widzów 50.
Słomniczanka: Iliński - P. Kubuśka (56 Ł. Piwowarski), Zaranek, Szwagrzyk, Szewczyk - P. Ciałowicz (55 Kurkiewicz), Wolko, Wierzbiński (66 Tochowicz), Jaworski, Zadencki - Okere (83 Łakomy).
Wieczysta: Wyka - Makowski, Barczuk, Wasilewski, Kuźmiński - Szeller, Kwiatkowski, Migacz, Pietruszka - Szczepański (80 Bartosik), Kołodziej.
Piliczanka Pilica - Michałowianka Michałowice 2:3 (2:0)
1:0 Nowak 24, 2:0 Demarczyk 25, 2:1 Nosek 50, 2:2 Michalski 77, 2:3 Obi 82.
Sędziował Kamil Januszek (Klucze). Żółte kartki: Kardynał, Grabowski - Obi, Wilk, Soja. Widzów 100.
Piliczanka: Stolarski - Kazior, Hys, Grabowski, Kardynał - Trólka (46 Karol Kowalczyk), M. Węglarz (65 Opiłka), Olszewski, Demarczyk (46 Wałek), Dudkiewicz - Nowak (70 Słowik).
Michałowianka: Szcześniewski - Pydych, Soja, Jabłoński, Dębowski - Krzystyniak (46 D. Sarga), Jarosz, Obi, Nawrot (52 Wilk), Nosek (72 Soboń) - Michalski (85 Grzegórzko).
Grębałowianka Kraków - Przemsza Klucze 3:1 (1:0)
1:0 Paszkot 22, 2:0 Paszkot 49, 2:1 Jonatan Wołkiewicz 72, 3:1 M. Kwater 85.
Sędziował Mateusz Kura (Kraków). Żółte kartki: Wilk, Paszkot, Jańczyk - Durzyński, Joel Wołkiewicz . Widzów 150.
Grębałowianka: Marosek - Cebula, Jańczyk, Kubik, Cecuga (72 Mogielnicki) - Paszkot, Wilk, Fiust (51 Kiełb), P. Krawczyk (62 Płoskonka), M. Kwater - Pikuła (51 Lampart).
Przemsza: Draba - Smętek (65 Guzy), Durzyński, Guguła, Porcz (79 Kulanty) - Mucha, Mól, Słaboń (65 Jonatan Wołkiewicz), Joel Wołkiewicz, Musiał - Barczyk (46 G. Majcherkiewicz).
1. Spójnia 4 12 10-3
2. Grębałowianka 4 9 9-4
3. Bronowianka 4 9 11-7
4. Słomniczanka 4 7 4-5
5. Clepardia 3 6 9-6
6. Olkusz 4 6 9-8
7. Piliczanka 3 6 7-6
8. Michałowianka 4 6 7-7
9. Przemsza 4 5 5-5
10. Wieczysta 3 3 3-5
11. Leśnik 3 1 4-8
12. Prądniczanka 4 0 2-8
13. Jura 4 0 3-11
Pauzował Leśnik Gorenice. (ART)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?