Spokojnie o Olkuszu

Uczestnicy debaty "Porozmawiajmy o przyszłości. Fot. Jacek Sypień

Na sali widowiskowej było zaledwie kilkadziesiąt osób. W debacie miało wziąć udział troje kandydatów, czyli jej organizator Paweł Piasny (PO), Jan Orkisz (SLD) oraz obecny poseł Jacek Osuch (PiS). Ten ostatni, nie wziął udziału w debacie. Nie zgodził się z formułą debaty organizowanej przez jednego z kandydatów uważając, że jej organizatorem powinien być, albo ktoś bezstronny lub wszyscy kandydaci wspólnie.

Po krótkiej autoprezentacji, uczestnicy odpowiadali na jedno, znane wcześniej pytanie. Na pytania Jana Orkisza "Czy olkuski szpital musiał zostać sprywatyzowany w taki sposób?" Paweł Piasny stwierdził, że prywatyzacja nie przebiegała we właściwy sposób, niemniej stała się faktem i teraz zadaniem władz powiatu jest żądanie od spółki, która przejęła szpital wypełniania zapisów umowy. Jan Orkisz przypomniał swoje wcześniejsze działania, które miały zapobiec prywatyzacji szpitala i mówił o kontroli NIK, jaka jest prowadzona w tej sprawie. Na kolejne pytanie dotyczące przyszłości Olkusza Jan Orkisz mówił, że nie potrafimy wykorzystać atutów, jakimi dysponuje miasto i stwierdził, że głównym "hamulcowym" jest brak dwupasmówki do Krakowa. Z kolei Paweł Piasny mówił o potrzebie wykorzystania szansy, jaką są strefy aktywności gospodarczej w Bukownie i Wolbromiu. Wspominając o planowanej budowie wschodniej obwodnicy Olkusza od trasy 94 do Troksa stwierdził, że priorytetowym zadaniem będzie scalenie gruntów rolnych i leśnych przy obwodnicy w celu pozyskania terenów pod inwestycje.

Potem przyszedł czas na pytania zadawane sobie nawzajem przez uczestników debaty. - Jestem za tym, żeby pensję minimalną podnieść nawet do poziomu 70 proc. średniej krajowej, tylko proszę powiedzieć, skąd na to wziąć pieniądze? Jeśli odbije się to na dochodach rolników, czy przedsiębiorców - jestem przeciw - mówił Paweł Piasny.

Z kolei Jan Orkisz mówił, że zadaniem polityka jest wspierać inicjatywy samorządów i skutecznie lobbować, podając przykłady swoich działań, gdy był posłem. Paweł Piasny, który jest przedsiębiorcą, przyznał, że jeśli wejdzie do Sejmu, to zostanie posłem zawodowym, bo nie da się pogodzić dobrego wypełniania obowiązków posła z prowadzeniem firmy.

Na koniec były pytania zadawane przez publiczność. Dotyczyły przyszłości olkuskiego szpitala, możliwości koalicji PiS - SLD w przyszłym parlamencie, obowiązkowego posyłania sześciolatków do szkół (obaj byli przeciw), czy przyczyn tak wielkiego długu publicznego w Polsce. Niestety ograniczony z góry czas debaty okazał się niewystarczający i jej uczestnicy nie zdążyli odpowiedzieć na wszystkie pytania, jakie zgłosili na kartkach widzowie.

(SYP)