Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia wypiera tańszy gaz prądem

Robert Gąsiorek
Maria Liszek nie zamierza wymieniać kuchenki na elektryczną. Za gaz płaci 8 złotych miesięcznie
Maria Liszek nie zamierza wymieniać kuchenki na elektryczną. Za gaz płaci 8 złotych miesięcznie Fot. Robert Gąsiorek
Tarnów. Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która zarządza ponad 12 tysiącami mieszkań, planuje rewolucyjne zmiany. Kuchenki gazowe będą skazane na likwidację?

Maria Liszek, mieszkanka bloku na os. Westerplatte w Tarnowie, jak tysiące innych lokatorów TSM, obiady gotuje na gazie. Tłumaczy, że tak jest wygodnie i tanio.

– Mam starą kuchenkę gazową. Właśnie będę ją wymieniała, ale na pewno nie kupię sobie elektrycznej, bo mnie na to nie stać. Prąd jest strasznie drogi, a za gaz płacę tylko 8 złotych miesięcznie – wylicza pani Maria. – Mam 1300 zł emerytury, a czynsz to już ponad 600 zł, więc liczę każdy grosz.

Władze spółdzielni optują jednak za tym, aby w mieszkaniach zamiast kuchenek gazowych pojawiły się elektryczne.

– Instalacje gazowe w naszych budynkach są już przestarzałe i musimy je remontować. Obecnie dużo kosztuje nas utrzymanie przewodów spalinowych – mówi Zbigniew Sipiora, prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

– Jeśli zrezygnujemy z gazu, budynek stanie się bezpieczny. Poza tym moglibyśmy do niego doprowadzić ciepłą wodę z sieci miejskiej i pozbyć się bojlerów, bo te również są czasem awaryjne.

W tych kalkulacjach nie uwzględnia jednak kosztów, jakie musieliby ponieść mieszkańcy. Zakup kuchenki elektrycznej to wydatek około tysiąca złotych, nie licząc usługi wymiany.

Z wyliczeń ekspertów z branży energetycznej wynika ponadto, że gotowanie na prądzie jest dużo droższe niż przy użyciu gazu (o nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie). Kuchenka elektryczna to sprzęt, który zużywa niemal najwięcej energii spośród wszystkich urządzeń AGD, bo aż 19,6 proc., czyli prawie tyle samo co pralka, telewizor i radio razem wzięte.

– Gotowanie na gazie jest praktyczniejsze nie tylko ze względów ekonomicznych. Gaz jest lepszy biorąc pod uwagę efektywność działania, posiłki po prostu szybciej się na nim robią – mówi dr Robert Zajdler, ekspert do spraw energetyki z Instytutu Sobieskiego.

Nie tylko pani Maria jest przeciwniczką przejścia z gazu na prąd. Jej sąsiedzi z bloku także wolą pozostać przy kuchenkach gazowych.

– Wszyscy wokoło mówią, że instalacje gazowe są niebezpieczne, że może coś wybuchnąć, ale jak żyję, to na naszym osiedlu się z tym nie spotkałam – podkreśla sąsiadka pani Marii. – A przecież prąd też może spowodować duże ryzyko, gdy dojdzie do jakiegoś zwarcia instalacji.

Tadeusz Sipiora zaznacza, że ten pomysł jest na razie w fazie projektu. – Przed przystąpieniem do modernizacji budynków przeprowadzimy spotkania z mieszkańcami bloków. Wyrażą swoje poglądy w tej kwestii. Jeśli nie będą przychylni pomysłowi, to nie będziemy likwidować instalacji gazowych – przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski