Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o sposób na walkę z bazgrołami

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Za namalowanie pseudograffiti czy wulgarnych, rasistowskich napisów grozi tylko 500 zł mandatu
Za namalowanie pseudograffiti czy wulgarnych, rasistowskich napisów grozi tylko 500 zł mandatu fot. Wojciech Matusik
Kontrowersje. Czy za miejskie pieniądze można zamalowywać pseudograffiti na prywatnych budynkach? Pomysł ten budzi wątpliwości

Łukasz Wantuch, miejski radny z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków, ma nowy pomysł na walkę ze szpecącym Kraków pseudograffiti. Jego zdaniem wystarczy uznać, że zamalowywanie bazgrołów jest działaniem z zakresu porządku publicznego i bezpieczeństwa, aby można było za miejskie pieniądze usuwać pseudograffiti także z prywatnych budynków.

Obecna interpretacja przepisów jest taka, że za obiekt odpowiada właściciel i to jego obowiązkiem jest usuwanie np. rasistowskich napisów. Koszty takiej operacji są jednak wysokie, dlatego napisy szpecą mury miesiącami, a nawet latami.

Łukasz Wantuch uważa, że można to zmienić. Za trzy miesiące ma ruszyć pilotażowy program w dzielnicach Grzegórzki i Prądnik Czerwony. Na ten cel zarezerwowane jest już w budżecie miasta 50 tysięcy złotych. - Pieniądze dostałem, ponieważ złożyłem poprawkę do budżetu i została ona zaakceptowana. Mam też zgodę prezydenta i odpowiedniego wydziału - zapewnia radny Wantuch.

Chce uruchomić stronę internetową, na której będzie można zgłosić pseudograffiti, wysłać jego zdjęcie, a potem obserwować, w jakiej fazie znajduje się realizacja zgłoszenia. - Problem w tym, że taka strona już istnieje. Założyliśmy ją kilka lat temu - mówi Waldemar Domański, przewodniczący magistrackiego zespołu ds. ograniczenia bazgrołów.

Jego zdaniem pomysł radnego Wantucha ze stroną jest wtórny, a interpretacja, że można zamalowywać pseudograffiti wszędzie - niemożliwa do zrealizowania. - Analizowaliśmy to już wcześniej. Trzeba zmienić prawo ogólnopolskie, aby wprowadzić w życie pomysł radnego - zwraca uwagę Waldemar Domański.

Pogromcy Bazgrołów napisali list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym proszą go o zmiany w prawie. Chodzi o to, aby gminy miały możliwość usuwania pseudograffiti w ramach prac interwencyjnych, ze względu na ważny interes społeczny. Apelowali także o to, by właściciele budynków mieli możliwość odpisania sobie od podstawy podatku wydatków na pomalowanie oszpeconej kamienicy. Ponadto chcieli, by wzrosła kara dla chuliganów - z 500 zł do 10 tys. zł.

List był wysłany dwa lata temu, do tej pory nie ma jednak żadnych zmian w przepisach. - Nie ma też zmian w przepisach, które umożliwiałyby wprowadzenie w życie koncepcji radnego Wantucha - twierdzi Waldemar Domański. Kontaktował się wczoraj z miejskimi prawnikami, którzy potwierdzili jego opinię.

Radny Wantuch przekonuje jednak, że też rozmawiał na ten temat z prawnikami - Będę miał na piśmie opinię, że jest to zgodne z prawem. To nowe podejście, nikt tego wcześniej nie robił, ale jestem spokojny o legalność tego przedsięwzięcia - zapewnia radny.

Według jego koncepcji bazgroły miałyby być likwidowane przez pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej na wszystkich budynkach z wyjątkiem tych objętych ochroną konserwatorską. Pseudograffiti miałoby znikać w ciągu siedmiu dni od zgłoszenia. Radny Łukasz Wantuch uważa, że w ten sposób systematyczne działania urzędników zastąpiłyby akcje zamalowywania pseudograffiti przez Pogromców Bazgrołów.

Waldemar Domański twierdzi jednak, że propozycja radnego to nic nowego tylko „próba ogrzewania się przy ognisku, które ktoś inny zapalił”. Jego zdaniem wydatki z budżetu miasta na ten cel mogą skończyć się interwencją Regionalnej Izby Obrachunkowej, która sprawdza sposób wydawania pieniędzy z budżetu miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski