W mijającym roku stolicę Małopolski odwiedziło 12 mln 150 tys. osób, z czego 2,9 mln to goście z zagranicy- wynika z najnowszego raportu zaprezentowanego przez Małopolską Organizację Turystyczną, która co roku publikuje dane o ruchu turystycznym w Krakowie.
Najwięcej cudzoziemców przyjechało do nas z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch. W porównaniu ze statystykami za poprzedni rok, do Krakowa częściej przyjeżdżali turyści m.in. z Hiszpanii, Portugalii i USA.
- Nie mamy wątpliwości, że wpływ na te rekordowe wyniki miały Światowe Dni Młodzieży - przyznaje Andrzej Kulig, wiceprezydent miasta ds. promocji miasta. Dzięki lipcowemu spotkaniu młodych z całego świata z papieżem Franciszkiem, Kraków może umocnić swój wizerunek miasta turystyki religijnej.
Jednak według raportu MOT, zaledwie 5,2 proc. gości miało przyjechać do stolicy Małopolski właśnie z tego powodu. Ankietowani jako główny cel przyjazdu wskazywali zabytki (35 proc.) oraz wypoczynek (23,2 proc.).
WIDEO: Pielgrzymi w Krakowie
- Pomimo, że Jan Paweł II to jedna z głównych postaci przyciągających do Krakowa, to wciąż nie funkcjonujemy w branży jako miasto turystyki religijnej - ocenia dr hab. Mariusz Szubert, kierownik Zakładu Turystyki i Badań Regionalnych na Uniwersytecie Pedagogicznym. Dodaje, że historyczna stolica Polski w najbliższych latach nadal pozostanie głównie celem turystyki poznawczej i edukacyjnej.
Zupełnie innego zdania jest dr Krzysztof Borkowski, kierownik Zakładu Obsługi Ruchu Turystycznego Akademii Wychowania Fizycznego. - Wpływ ŚDM dla miasta będzie długofalowy. Kraków ma szansę stać się trzecim ośrodkiem turystyki religijnej, po Fatimie i Lourdes - przewiduje dr Borkowski. Dokładne dane podsumowujące ŚDM poznamy we wtorek, podczas konferencji „Turystyka religijna w produkcie turystycznym Krakowa”.
Rekordowa liczba turystów zostawiła również pod Wawelem sporo pieniędzy. W 2016 r. goście wydali tutaj aż 5,4 mld zł, czyli o pół miliarda więcej niż rok temu. To sumy bez kosztów dojazdu i opłaconego wcześniej noclegu. Średnio najwięcej w Krakowie wydają Norwegowie (1,9 tys. zł na osobę), Kanadyjczycy i Japończycy (po 1,7 tys. zł). Dla porównania Polacy zostawiają podczas pobytu pod Wawelem zaledwie 340 zł.
- Chcemy iść w stronę bogatszego turysty, w czym ma pomóc m.in. promocja festiwalu Misteria Paschalia za granicą. Warto również zwrócić uwagę na turystów azjatyckich, ale problemem jest brak bezpośredniego połączenia lotniczego z tej części świata do Krakowa - mówi Andrzej Kulig.
Poza ŚDM, przyczyny wzrostu liczby turystów władze Krakowa dostrzegają także w wydarzeniach organizowanych w Centrum Kongresowym ICE oraz Tauron Arenie. - Według szacunków Agencji Rozwoju Miasta połowa gości odwiedzających halę widowiskową jest spoza Krakowa - podkreśla Andrzej Kulig.
Wiceprezydent Krakowa uważa, że celem rozwoju turystyki nie powinny być kolejne rekordy w liczbie gości. - Chcemy zapraszać więcej osób do zrewitalizowanego Podgórza oraz Nowej Huty. Dowodem na to, że może się to udać jest sukces stałej Galerii Beksińskiego w Nowohuckim Centrum Kultury - przewiduje Andrzej Kulig.
Według dr. Borkowskiego strategia turystyczna miasta powinna zmierzać do zatrzymania gości w Krakowie na dłużej. - Najlepiej jeśli zostaną tutaj na studia lub podejmą pracę - uważa dr Borkowski.
Według raportu MTO, 77 proc. turystów odwiedzających Kraków deklaruje, że kiedyś jeszcze tu wróci, a 94 proc. poleci miasto swoim znajomym.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?