MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie znajomych

Justyna Krupa
Trener Wisły Can-Pack Kraków Stefan Svitek przez wiele lat pracował w klubie z Koszyc
Trener Wisły Can-Pack Kraków Stefan Svitek przez wiele lat pracował w klubie z Koszyc Andrzej Banaś
Koszykówka. Euroliga wraca do hali przy ul. Reymonta. Wisła Can-Pack podejmuje Koszyce

Po jednorazowym eksperymencie z grą w Kraków Arenie, Wisła Can-Pack z powrotem cieszyć się będzie atutem własnego parkietu w Eurolidze. "Biała Gwiazda" zmierzy się dziś w swojej hali z mistrzem Słowacji o godz. 18.30.

Poprzedni rok wiślaczki zakończyły euroligową porażką, w sumie czwartą z rzędu. Teraz nie mogą już sobie pozwolić na żadną wpadkę. Tym bardziej w starciu ze słowacką ekipą, która obecnie zajmuje ostatnie miejsce w grupie A. Koszycki zespół zdołał wygrać do tej pory tylko jedno spotkanie na sześć. Nie oznacza to jednak, że Good Angels to drużyna słaba kadrowo.

- Każdy zespół w naszej grupie jest niebezpieczny. Zwłaszcza, że dla ekipy z Koszyc spotkanie z nami będzie ostatnią szansą na powrót do walki o awans. Jeśli przegrają, stracą nawet iluzoryczną szansę na to, by osiągnąć coś w tej edycji Euroligi. Słowacki zespół będzie więc tym razem wyjątkowo groźny - ostrzega trener Wisły Stefan Svitek.

Ekipa Good Angels dokonała małej rewolucji w składzie przed rundą rewanżową. Odeszły z kadry dwie zawodniczki podkoszowe - Amerykanka Asjha Jones oraz Katarzyna Fikiel. Ta ostatnia przeniosła się do Energi Toruń. W ich miejsce koszycki klub zatrudnił znaną z gry w CCC Polkowice Teję Oblak oraz środkową Crystal Langhorne.

- W porównaniu do poprzedniego meczu z nami, zakontraktowali dwie nowe koszykarki. Trudno jednak powiedzieć, na ile są teraz silniejsi - zaznacza trener Svitek. - Na papierze wydają się wzmocnieni.

Oblak grała pod Wawelem nie raz, w końcu toczyła z wiślaczkami rywalizację o mistrzostwo Polski.

- W Krakowie gra się bardzo ciężko, kibice potrafią wytworzyć nieprawdopodobną atmosferę - ostrzega w wywiadzie dla słowackich mediów. - Musimy być skoncentrowane na 100 procent i dążyć do swojego celu.

Do tej pory najlepiej punktującymi zawodniczkami w słowackiej ekipie były Tijana Krivacević i doskonale znana kibicom Wisły Erin Phillips. Dla Australijki mecz z krakowskim klubem z pewnością jest specjalną datą w koszykarskim terminarzu. W końcu z Wisłą była związana przez trzy sezony z rzędu, a miało ich być nawet więcej. Na początku kolejnego sezonu musiała się jednak rozstać z "Białą Gwiazdą" z powodu problemów zdrowotnych.

Zresztą, wymiana zawodniczek na linii Kraków - Koszyce trwa od dawna. Obecnie w kadrze Wisły są dwie koszykarki, które w przeszłości stanowiły o sile słowackiej ekipy - Allie Quigley i Farhiya Abdi. Co więcej, trener Svitek też większość swojej kariery jako szkoleniowiec spędził pracując w Koszycach. Konfrontacje Wisły z Good Angels to więc tak naprawdę spotkania starych dobrych znajomych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski