Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spuszczą wodę

Redakcja
Rejsy statkami z Krakowa do Tyńca nie będą możliwe przynajmniej do początku września. Nikt inny także nadal nie może przepłynąć przez Stopień Wodny Kościuszko na Wiśle. - W przyszłym tygodniu spuścimy wodę ze śluzy - powiedział nam Tomasz Sądag, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie

- To pierwszy tak poważny wypadek na Stopniu Wodnym Kościuszko - mówi dyr. Tomasz Sądag; śluza musi być nadal zamknięta

Od kilkunastu dni nieczynna jest śluza na Stopniu Wodnym Kościuszko z powodu awarii mechanizmów sterujących jej napełnianiem. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło, gdy przez śluzę przejeżdżała barka z piaskiem. Zdaniem RZGW - w pewnym momencie wjechała na niezamknięty element - wyłamując zawiasy i uszkodzony został element zamknięcia mechanicznego.
- Zamówiliśmy już element mechaniczny, który trzeba wymienić; coś takiego nie leży w magazynie, ale musi być dopiero zrobione, odlane. Według naszych informacji będziemy musieli czekać na tę część około 6 tygodni. Będziemy prosili producenta, by było to jak najszybciej, bo przecież nieczynna śluza na Stopniu Wodnym Kościuszko oznacza wstrzymanie zarówno żeglugi towarowej, jak i turystycznej. To jednak na razie część problemu - zajęliśmy się tym, co było widoczne - _powiedział nam dyrektor Sądag.
Te sześć tygodni oczekiwania na naprawę (lub nieco krócej, gdyby było przyspieszenie) to i tak jest na razie wariant optymistyczny. Trwają już bowiem prace przygotowawcze do wypompowania wody ze śluzy; wtedy dopiero będzie można zobaczyć, czy jeszcze coś innego (co jest na razie pod wodą) nie zostało uszkodzone. - _Planujemy tę operację w przyszłym tygodniu, a specjalny zespół oceni stan śluzy, gdy będzie tam już sucho. Nie mamy na razie niepokojących sygnałów, ale dopiero będziemy sprawdzali, czy m.in. nie ma dziur w elementach stalowych - _dodaje przedstawiciel RZGW.
Z przedstawicielami RZGW mają się spotkać właściciele statków pasażerskich, którym awaria śluzy niebywale pokrzyżowała plany, gdyż stateczki nie mogą dotrzeć do Tyńca, co jest główną atrakcją rejsów po Wiśle. - _Rozumiemy to, ale tej awarii nie uda się "przeskoczyć"; rzeczywiście, nawet w optymistycznym wariancie śluza będzie zamknięta jeszcze przez kilka tygodni - _mówi Tomasz Sądag. - _To pierwszy tak poważny wypadek od początku Stopnia Wodnego Kościuszko, czyli od końca lat osiemdziesiątych. Były tylko drobniejsze zdarzenia, gdzie wystarczyło coś "wyklepać" młotkiem.

(J.ŚW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski