Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średniowiecze inaczej opowiedziane

Paweł Stachnik
Książka. Prof. Andrzej Nowak jest wybitnym historykiem dziejów najnowszych, specjalizującym się w relacjach polsko-rosyjskich i historii XIX- i XX-wiecznych imperiów (zwłaszcza rosyjskiego).

Zainteresowani znają jego fenomenalną, nagrodzoną nagrodą KLIO, monografię "Polska i trzy Rosje", czy inną ważną pracę - "Jak rozbić rosyjskie imperium? Idee polskiej polityki wschodniej 1733-1921". Teraz prof. Nowak podjął się natomiast zadania niezwykłego: stworzenia dzieła obejmującego całość historii Polski, od początków państwa aż po dzień dzisiejszy. Tom pierwszy tego imponującego przedsięwzięcia ukazał się właśnie nakładem krakowskiego wydawnictwa Biały Kruk.

Przedsięwzięcie rzeczywiście jest niezwykłe i imponujące, zwykle bowiem historycy przy pisaniu dziejowych syntez starają się nie wychodzić poza okres swojej specjalizacji. Na całość dziejów porywają się jedynie najodważniejsi i najzdolniejsi, a i tak nie wszystkim się udaje. Jak jest w przypadku prof. Nowaka odpowiedzi udziela wydany właśnie pierwszy tom obejmujący okres do 1202 r.

Wbrew sygnalizowanym wyżej obawom lektura to przednia i to pod paroma względami. Po pierwsze autor - mimo że pisze o epoce odległej od swoich normalnych zainteresowań - przedstawia najnowszy stan badań, orientuje się w świeżych hipotezach, zna najnowszą literaturę i jej recepcję (przykład: wydana niedawno praca prof. Urbańczyka o domniemanym morawskim pochodzeniu Mieszka I i dyskusje, jakie wzbudziła), a w bibliografii znajdziemy prace wydane w 2014 r. Po drugie, pisząc swoje "Dzieje" prof. Nowak wybrał dla nich przystępny, popularnonaukowy styl, pełen dygresji, odniesień do współczesności, aluzji, a nawet anegdot.

Czyta się to wręcz jak powieść, a lektura wciąga i nie chce puścić. Po trzecie wreszcie sama materia opowieści jest iście fascynująca: początki państwa, które powstało z niczego (a może wprost przeciwnie - z czegoś, co już było?) i dzięki ambicji, mądrości i uporowi swoich twórców stało się lokalną potęgą, przetrwało momenty kryzysu, wróciło do życia i istnienia po zapaści, by znów rozdawać karty w tej części Europy. Ileż tu barwnych postaci władców, ich żon i dzieci, duchownych, możnych, kronikarzy (z patronującym całemu przedsięwzięciu Kadłubkiem). Ileż zawiłych intryg, pochodów, zdrad i zmian frontów, wypraw wojennych i dyplomatycznych układów, godnych niejednego scenariusza filmowego.

Okazuje się, że dzieje polskiego wczesnego średniowiecza (a także krajów sąsiednich - Czech, Rusi, Węgier) są fascynujące i może niepotrzebnie zaczytujemy się opowieściami o królu Arturze czy Rolandzie, gdy pod nosem mamy równie ciekawe, a w dodatku prawdziwe historie. Trzeba tylko kogoś, kto by je odpowiednio spopularyzował i dzieło prof. Nowaka ma szansę taką rolę spełnić.

A dla miłośników historycznego pisarstwa autora na koniec dobra wiadomość - całe "Dzieje Polski" obliczone zostały na sześć grubych tomów. Będzie więc co czytać.

Andrzej Nowak "Dzieje Polski do 1202 r., Biały Kruk, Kraków 2014

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski