Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stać mnie na pracę za darmo

Daniel Weimer
– 22 stycznia przyjadą na testy gracze z Ukrainy – mówi Paweł Cieślicki
– 22 stycznia przyjadą na testy gracze z Ukrainy – mówi Paweł Cieślicki fot. StanisŁaw Śmierciak
Rozmowa. O sięganiu po piłkarzy z Ukrainy i stawianiu na wychowanków klubu mówi PAWEŁ CIEŚLICKI, dyrektor Sandecji Nowy Sącz

– Gdy przed dwoma miesiącami przyjmował Pan od prezesa Andrzeja Danka dyrektorską funkcję, zastrzegł Pan, że pełnić ją będzie społecznie, nie biorąc z klubowej kasy ani złotówki. Kokieteria czy ma Pan za dużo pieniędzy?

– Ani jedno, ani drugie. Po prostu realnie spojrzałem na sytuację finansową Sandecji. Nie jest ona najlepsza, liczy się zatem każdy zaoszczędzony grosz. Stać mnie na to, żeby za darmo zasuwać. Taki już bowiem jestem: jeśli się w coś angażuję, to całym sercem. Nie znoszę pozorowania roboty. Coś na ten temat mogą powiedzieć moi pracownicy.

– No właśnie. Stoi Pan na czele dwóch firm budowlanych. Obydwie działają głównie za wschodnią granicą naszego kraju. I właśnie stamtąd mają się ponoć wywodzić zawodnicy, którzy na wiosnę wzmocnią Sandecję.

– Nie tylko stamtąd. Ale, istotnie, mam na Ukrainie dobrze zorientowanych w futbolowych realiach znajomych, którzy podsuwają mi co zdolniejszych piłkarzy.

– W ten sposób w Nowym Sączu wylądował Kameruńczyk Armand Ken Ella. Jest on co prawda wychowankiem akademii piłkarskiej FC Barcelona, ale do Sandecji przeszedł z Karpat Lwów.

– Zgadza się. Sam go nie wypatrzyłem, piłkarza polecili mi ukraińscy koledzy. Nawiasem mówiąc, to ja pokrywam koszty pobytu Kena w naszym mieście.

– Ci sami koledzy wskazali kolejnych swych faworytów?

– Powiedzmy, że ci sami. 22 stycznia na testy przyjedzie czwórka młodych, utalentowanych i, co równie ważne, niedrogich graczy. Są to 19-letni obrońca Mykoła Buchta, liczący 24 lata napastnik Ostap Fostiak oraz dwaj pomocnicy: bardzo chwalony przez Ellę 22-letni Siergiej Zagadulin i o rok od niego młodszy Iwan Lukaniuk. Ten ostatni ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju.

– Jeszcze trochę i Sandecja stanie się na poły klubem ukraińskim...

– Spokojnie, do tego na pewno nie dojdzie. Chociaż nie kryję, że na naszym celowniku znajduje się jeszcze inny cudzoziemiec. To Hiszpan, kolega Kena Elli z akademii Barcelony. On także zamelduje się na testach 22 stycznia.

– Z pozyskania Polaków tym razem rezygnujecie?

– Nie, w żadnym przypadku. Wciąż prowadzę rozmowy z menedżerem byłego napastnika Cracovii Bartłomieja Dudzica. Początkowo żądał on za swego podopiecznego horrendalnej kwoty, lecz ostatnio wyraźnie spuścił z tonu. Mam nadzieję, że się jakoś dogadamy. Uznanej klasy napastnik jest nam bowiem bardzo potrzebny. Powiedziałbym nawet, że to priorytet przy zakupach. Wyraźnie jednak chcę podkreślić, że naszym celem jest przeprowadzenie trzech, najwyżej czterech transferów. Na więcej nas po prostu nie stać.

– A gdzie miejsce dla wychowanków klubu? Chłopcy kończą wiek juniora, nie łapią się w kadrze seniorów, odchodzą do mniejszych klubów, giną gdzieś w szarości...

– Dobrze, że poruszył pan ten temat. Przysięgam, że gdybyśmy mieli na koncie o 10 punktów więcej – myślę oczywiście o rozgrywkach I ligi, to prosiłbym trenera Piotra Stacha, żeby 80 procent osobowego składu drużyny stanowili nasi wychowankowie. Na taki luksus nas jednak nie stać. Ale młodzieży w żadnym przypadku nie odpuszczamy. Proszę zauważyć, że w liczącej 30 ludzi kadrze pierwszej drużyny seniorów znajduje się bodaj 13 młodzieżowców, chłopców urodzonych w Nowym Sączu, bądź w jego najbliższych okolicach.

– Do wyjściowego składu przebije się z nich dwóch, może trzech. Co z pozostałymi? Mają grzać ławę?

– Barciczanka, IV-ligowy klub, którego nadal jestem prezesem, podpisał umowę z Sandecją. Głosi ona, że nastolatkowie, którzy nie zmieszczą się w podstawowej jedenastce sądeczan, zagrają na wypożyczeniu w Barcicach. Przy czym trenować będą z Sandecją. To chyba optymalne rozwiązanie. Dowodzą tego przykłady Marka Maślejaka i Czesława Ogorzałego, którzy okres przygotowawczy przepracują z „Biało -czarnymi”, a na wiosnę pomogą klubowi z Barcic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski