Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan klęski

Redakcja
- Niestety, i tego meczu nie wygramy - powiedział z bólem w głosie w 59. minucie wiceprezes klubu a zarazem spiker Stanisław Kita. Te słowa sprawdziły się, po 90 minutach (z dwoma doliczonymi przez sędziego) gry w upale, Pogoń zeszła z boiska pokonana.

Po meczu Pogoń - Fablok 1-3 (1-2)

- Niestety, i tego meczu nie wygramy - powiedział z bólem w głosie w 59. minucie wiceprezes klubu a zarazem spiker Stanisław Kita. Te słowa sprawdziły się, po 90 minutach (z dwoma doliczonymi przez sędziego) gry w upale, Pogoń zeszła z boiska pokonana.

   Był to dziewiąty w kolejności mecz, począwszy od 13 kwietnia, w którym gospodarzom nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę (były w tym czasie dwa remisy na wagę jedynie dwóch punktów).
   A nic nie zapowiadało takiego przebiegu wydarzeń. Już w 5 minucie Machnik zdobył ładną bramkę, spragnieni wygranej kibice czekali na kolejne. Te jednak - dwie po sobie - zdobyli bardzo rozważnie rozgrywający futbolówkę goście. Po 45 minutach było już 1-2. Druga odsłona w majowym żarze bez jednego choćby podmuchu wiatru - to tylko jedna bramkowa sytuacja Pogoni! Po podaniu z indywidualnej akcji tuż nad poprzeczką strzelił Podsiadło. Fablok odpowiedział w 75 minucie celniej, przy biernej i miernej postawie obrońców. Bardzo ruchliwy Kania ustalił wynik na 1-3.

Powiedzieli po meczu

   Trener Pogoni Julian Łopata: - Straciliśmy dwie bramki po dwóch rzutach rożnych. Defensywa nie popisała się i tym razem, tyle tylko mogę powiedzieć. Wicelider tabeli czwartej ligi zagrał rozumnie i konsekwentnie, osiągając zamierzony cel.
   Trener Fabloku Robert Moskal: - Przyjechaliśmy przede wszystkim zmazać plamę po ostatnim meczu z Dalinem, przegranym 3-0 (po wcześniejszych derbach wygranych z Trzebinią). Dlatego chcieliśmy się w Miechowie pokazać z lepszej strony. Udało się jeśli chodzi o wynik, aczkolwiek mecz był na pewno wyrównany. Cieszę się, że chłopcy stworzyli tyle sytuacji, że taka była skuteczność mego zespołu. Przy takim upale jeszcze nie graliśmy...
Tekst i fot. (WOJ.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski