Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starszym państwu kanapa nie służy

Liliana Sonik
Cały ten zgiełk. Czy jesteście starzy? Nie? No to będziecie. Wcześniej czy później. Za chwilę starzy będą prawie wszyscy. Może trochę przesadziłam, ale tylko trochę.

W Krakowie papież Franciszek wzywał młodych do zejścia z kanapy: „Sądzimy, że aby być szczęśliwymi, potrzebujemy dobrej kanapy. Kanapy, która pomoże nam żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie. Kanapa - jak te, które są teraz: nowoczesne, łącznie z masażami usypiającymi....

Kanapa na wszelkie typy bólu i strachu. Kanapa sprawiająca, że zostajemy zamknięci w domu, nie trudząc się ani też nie martwiąc. »Kanapa - szczęście« jest cichym paraliżem... Po trochu, nie zdając sobie z tego sprawy, stajemy się ospali, ogłupiali, otumanieni...”.

Sądzę, że adresatem tych słów byli nie tylko młodzi. Starszym państwu kanapa też nie służy.

Europa się starzeje. Starzeje się nierówno. Francuzi starannie to monitorują i okazało się, że wśród tych, którzy przekroczyli 107. rok życia jest aż 506 kobiet i tylko jeden mężczyzna. Kobiety żyją dłużej, lecz gdy późna starość dotknie ludzi urodzonych w czasach równości praw płci, proporcje się wyrównają, a może i odwrócą. Bo choroby cywilizacyjne, stress i permanentne zmęczenie kobiet nie oszczędzają. Zresztą wśród ludzi naprawdę wiekowych mężczyźni mniej są liczni, ale za to w znacznie lepszej formie.

Aż 7 proc. Polaków, którzy ukończyli 75 lat, jeszcze pracuje zarobkowo; z kobiet w tym wieku tylko jedna na sto. Najciekawsze, że wśród osiemdziesięciolatków co czwarta osoba oczekuje, że w przyszłości spotka ją jeszcze wiele dobrego.

Ten optymizm dowodzi, że polscy seniorzy wcale nie przystają do obrazu zrzędliwego, apatycznego staruszka. I to nawet wtedy, gdy mają trudności z wykonywaniem codziennych czynności. Równocześnie przyznają, że największy problem to kontakty z instytucjami: wizyta u lekarza, w banku, czy w urzędzie (szczerze mówiąc, też nie znoszę tego załatwiać). A co druga osoba pragnęłaby towarzystwa i przyjaźni. To sporo, ale - uwaga, uwaga! - tylko odrobinę więcej niż wśród ogółu badanych.

Wygląda na to, że Polacy czują się samotni. To dziwne, bo pozostajemy bardzo rodzinni. Większości seniorów (trzem czwartym) w potrzebie pomagają dzieci i wnuki. Często w pomoc angażują się sąsiedzi, dalsza rodzina czy znajomi. Z pomocy świadczonej przez personel z ośrodków pomocy społecznej korzystają naprawdę nieliczni.

Jak będzie w przyszłości? Ludzie przestają wierzyć, że dostaną przyzwoite emerytury. Eksperci łamią sobie głowy nad cyframi, a politycy przebąkują o ustanowieniu emerytury „obywatelskiej”, czyli powszechnej, ale głodowej. Z dziećmi też kłopot. Nie dość, że mało się ich rodzi, to jeszcze gdy podrosną, wyjeżdżają. Za granicę lub do innego miasta. A więc minorowe perspektywy niewykluczone. Ale nic nie jest przesądzone. Trzeba sobie jakoś z tym poradzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski