Wczoraj w południe w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego wicepremier i szef tego resortu prof. Piotr Gliński ogłosił, iż podpisał nominację nowemu dyrektorowi Narodowego Starego Teatru - Markowi Mikosowi. Przypomnijmy, to on dwa tygodnie wcześniej wygrał ogłoszony przez to ministerstwo konkurs. Nowy dyrektor oficjalnie obejmie urząd 1 września.
57-letni Mikos jest teatrologiem, krytykiem teatralnym, jego teksty ukazywały się w „Gazecie Wyborczej”, dwukrotnie kierował Ośrodkiem TVP w Kielcach, a w latach 2010-2011 pełnił funkcję kierownika literackiego Teatru Ludowego.
Wraz z nim od 1 września pracę w „Starym”, jako dyrektor artystyczny, obejmie reżyser operowy i teatralny Michał Gieleta. To artysta wykształcony w Anglii i tam też realizujący spektakle (pracował też we Włoszech, Skandynawii, USA i RPA).
Podczas konferencji prasowej w Warszawie Mikos i Gieleta nie kryli świadomości tego, że obejmą teatr w trudnej sytuacji. Dawali zarazem wyraz nadziei, że uda im się utrzymać i przekonać do siebie obecny zespół „Starego”.
Tymczasem zamieszanie wokół Starego Teatru nie słabnie. Na godzinę przed przedstawieniem nowych dyrektorów tej instytucji głos zabrał związek zawodowy OZZ Inicjatywa Pracownicza. „Jest wiele pytań, które chcielibyśmy ministrowi zadać: Dlaczego konkurs ogłoszono tak późno, dlaczego odbywał się w takim pośpiechu, po co zapraszać związki zawodowe skoro proporcje, które ukształtowały skład komisji konkursowej (6 przedstawicieli ministerstwa przy dwóch przedstawicielach teatru) całkowicie głos związków unieważniały. No i w końcu pytania o nowych dyrektorów Starego Teatru, o ich kwalifikacje, doświadczenie i program artystyczny” - można przeczytać w oświadczeniu. Podpisały je 34 osoby (18 z zespołu aktorskiego). Cały zespół „Starego” to blisko 180 osób.
Dziś o godz. 14 odbędzie się kolejne zebranie zespołu artystycznego teatru, na którym zostaną podjęte decyzje dotyczące wspólnego stanowiska.
Tymczasem nowo zawiązana Gildia Reżyserów i Reżyserek, która nie ukrywa, że jej pierwszym celem jest odniesienie się do programu duetu Mikos - Gieleta, który - ich zdaniem - jest zanegowaniem teatru reżyserskiego. Oświadczenie podpisali najważniejsi reżyserzy teatralni: Krystian Lupa, Krzysztof Warlikowski, Grzegorz Jarzyna, Monika Strzępka, Michał Borczuch, Agata Duda-Gracz, Andrzej Chyra, Jacek Poniedziałek, Małgorzata Bogajewska, Paweł Miśkiewicz, Mikołaj Grabowski, Maja Kleczewska, Krzysztof Garbaczewski oraz... Jan Klata.
- Stary Teatr pod moim kierownictwem będzie otwarty na rozmaite estetyki teatralne. Oznacza to poszerzanie, a nie zawężanie pola poszukiwań twórczych i nieograniczanie go do horyzontów wyobraźni jednego reżysera, choćby tak zdolnego i pełnego energii twórczej jak Jan Klata - powiedział nam po powrocie z Warszawy Marek Mikos.
Dodał, iż w swoim programie zaznaczył wyraźnie, że chce współpracować z bardzo cenionymi przez niego reżyserami o wyraźnym „charakterze pisma”, takimi jak Mikołaj Grabowski, Grzegorz Jarzyna, Anna Augustynowicz, Jarosław Kilian, co nie wyczerpuje wszystkich nazwisk - starszych i całkiem młodych.
- Zwracam się do nich wszystkich słowami Jana Pawła II, które stały się dewizą Starego Teatru w ubiegłym roku: „Nie lękajcie się! - dodaje w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” Marek Mikos.
Po wyborze nowego dyrektora Starego Teatru widzowie protestują: To jeszcze nie koniec!
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
