Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stefański liczy na Ruch

ANMI
PIŁKA NOŻNA. 14 meczów, jedna czerwona kartka - to jesienny bilans w Okocimskim Brzesko Patryka Stefańskiego. Niewykluczone, że nie zostanie poprawiony. Zawodnik w ostatnich dniach trenował z chorzowskim Ruchem.

23-latek latem z tego właśnie klubu został na rok wypożyczony do drużyny "Piwoszy". Przed kilkoma dniami dostał zaproszenie na zajęcia treningowe z "Niebieskimi".

- Trenerzy chcieli zobaczyć, w jakiej jestem formie. Czuję się na siłach, żeby rywalizować w ekstraklasie. Treningi w których uczestniczyłem, to były głównie gierki, co bardzo mi odpowiadało. Czekam teraz na decyzję, co dalej ze mną. W mojej umowie jest możliwość wcześniejszego pożegnania się z Okocimskim - mówi Stefański.

Pomocnik trafił do Brzeska z zamiarem odbudowania się po ciężkiej kontuzji. Zanim stał się zawodnikiem Okocimskiego, przez osiem miesięcy leczył kontuzję zwapnienia na przyczepie Achillesa prawej nogi. Jak przyznaje, ta przerwa odbiła się na jego postawie.

- W lecie trenowałem praktycznie tylko przez dwa tygodnie. To nie mogło pozostać bez wpływu na moją formę. Gdy miałem siły i grałem na świeżości, to wszystko było dobrze. Potem obniżyłem loty. A trzeba zaznaczyć, że przygotowanie fizyczne jest w pierwszej lidze bardzo ważne. Praktycznie w każdym meczu 70-80 procent zależy od siły, a reszta od umiejętności piłkarskich. Mimo tego, jeżeli ktoś je ma na właściwym poziomie, to może zostać zauważony. To też jest bardzo ważne - przekonuje pomocnik.

(ANMI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski