W Urzędzie Gminy od kilku miesięcy mieszkańcy składają wnioski o dofinansowanie budowy oczyszczalni ściekowych. Chętnych jest więcej niż początkowo się spodziewano. Według szacunków aż 55 procent gospodarstw jest rozproszona po pagórkach i wzniesieniach. Z tego względu budowa sieci kanalizacyjnej jest na tych terenach nieopłacalna. Koszt budowy jednej przydomowej oczyszczalni wynieść miałby 15 tys. zł. Gmina stara się o dofinansowanie takiego przedsięwzięcia w wysokości 70 procent. Około 3 tys. zł musieliby zapłacić mieszkańcy. - Oczywiście dofinansowanie pochodziłoby ze środków pozabudżetowych - mówi Stanisław Pachowicz, wójt Tymbarku. - Z gminnych pieniędzy tego nie zrobimy, bo to przewyższa nasze zdolności finansowe. Nie dziwi mnie tak duże zainteresowanie mieszkańców projektem. Przepisy unijne odnośnie ochrony środowiska są bardzo surowe. Jestem przekonany, że już wkrótce czeka nas prawdziwa rewolucja cenowa za odprowadzanie ścieków. Przydomowe oczyszczalnie dla naszego regionu to idealne rozwiązanie. Osad byłby wywożony jedynie raz lub dwa razy do roku. W tej chwili wygląda to fatalnie. Ścieki w wielu przypadkach wypuszczane są do rowów. Później to wszystko potokami spływa do rzeki.
Realizację projektu mogą przyspieszyć plany objęcia rzeki Łososiny programem Natura 2000. (JABU)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?