Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach przed uchodźcami większy niż nasza wiara

Grzegorz Skowron
Edytorial. Jako Polacy, jeśli chodzi o problem uchodźców, mamy problem mentalny. Nie wszyscy, ale zdecydowana większość z nas.

Nie możemy znaleźć wspólnego mianownika dla chrześcijańskiego podejścia do przyjęcia każdego bliźniego w potrzebie i obaw o to, że nie każdy z tych bliźnich potrzebuje pomocy, oraz strachu, że mogą wśród nich być tacy, którzy będą dla nas zagrożeniem.

Czytaj także: Pomożemy uchodźcom, ale... [WIDEO] >>

I nikt nam nie pomaga w rozwiązaniu tego problemu. Rząd ciągle mówi, że jesteśmy przygotowani na przyjęcie uchodźców. Opozycja dolewa oliwy do ognia, strasząc zalewem islamu i wieszcząc, że potrzeba będzie kolejnego króla Sobieskiego, który zatrzyma falę niewiernych. Kościół też nie potrafi wcielić w życie ewangelicznej zasady pomocy każdemu potrzebującemu i chyba boi się wprost powiedzieć wiernym: „Nie lękajcie się”. Jedni duchowni zapewniają o pomocy i modlitwie za uchodźców, ale nie brakuje też takich, którzy świetnie sprawdzaliby się w czasach wojen krzyżowych.

Co gorsza – na razie nikt w Polsce nie pomaga samym uchodźcom. Mamy ciągłe dyskusje; jedni chwalą Węgry broniące się przed przybyszami, inni nawołują do naśladowania Niemiec, które przyjmują rzesze imigrantów. A my możemy tylko wzruszać się, oglądając zdjęcia martwego dziecka na tureckiej plaży, któremu nikt nie pomógł.

Naprawdę mamy problem. Bo jak pogodzić to, że tak walczymy o każde nienarodzone dziecko (i słusznie) z tym, że tych już narodzonych tak bronić już nie jesteśmy gotowi. Tylko dlatego, że urodziły się gdzie indziej i wierzą w innego Boga. O życie tych drugich też powinniśmy walczyć. Jeśli mamy co do tego wątpliwości, to oznacza, że nasz strach przed uchodźcami jest większy niż nasza wiara. A wraz ze wzrostem fali uchodźców ten strach będzie rósł, zaś wiara maleć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski