- Polska jest gotowa zrobić więcej w sprawie uchodźców. Nasze możliwości są większe niż zadeklarowane już przyjęcie 2 tysięcy osób - oświadczyła wczoraj szefowa rządu. Ale tej deklaracji towarzyszyły postulaty, od spełnienia których uzależnia zgodę na zwiększenie liczby imigrantów, którzy trafią do naszego kraju.
WIDEO: Ewa Kopacz: Przyjmiemy więcej niż 2 tys. uchodźców, ale UE musi uszczelnić granice
Źródło: TVN24/x-news
Pierwszy warunek to opracowanie planu powrotu uchodźców do ich ojczyzny. - Musimy określić listę krajów bezpiecznych, do których będziemy twardo i konsekwentnie odsyłać imigrantów - przekonywała Ewa Kopacz. Według niej jest to potrzebne, by podejmowane teraz działania nie przyniosły niekontrolowanej fali imigrantów ekonomicznych. - A na migrantów ekonomicznych nas nie stać - dodała premier.
"Strach przed uchodźcami większy niż nasza wiara" - przeczytaj komentarz Grzegorza Skowrona >>
Drugi postulat dotyczy uszczelnienia granic Unii Europejskiej. Muszą o to zadbać wszystkie kraje członkowskie, by imigranci nie mieli wrażenia, że UE utraciła kontrolę nad swoimi granicami.
Warunkiem przyjęcia Syryjczyków jest także możliwość weryfikacji uchodźców. - Zastrzegamy sobie też pełną kontrolę nad procesem weryfikacji przybyłych pod kątem bezpieczeństwa, aby być pewnym, że nie mają złych intencji - tłumaczyła Ewa Kopacz.
O tych postulatach premier chce rozmawiać z przedstawicielami wszystkich partii, mających posłów. Wczoraj zaprosiła ich na spotkanie, na którym zostanie omówione stanowisko Polski prezentowane podczas najbliższej Rady Europejskiej. Za kilka dni w Brukseli będzie po raz kolejny mowa o kryzysie migracyjnym i dojdzie do próby uzgodnienia nowego przydziału liczby uchodźców dla poszczególnych państw. Do tej pory nasz kraj miał przyjąć 2 tysiące, nowe propozycje mówią o liczbie sześć razy większej.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu już protestuje prezydent Andrzej Duda. - Nie zgadzam się na dyktat silnych w Unii Europejskiej, gdy wykorzystując przewagę gospodarczą i ludnościową, narzuca się rozwiązania bez uwzględnienia specyfiki danego kraju - oznajmił wczoraj w Krynicy. Jego zdaniem należy pomagać uchodźcom, ale przede wszystkim trzeba zwalczać przyczyny migracji do Europy. - Przeczytałem właśnie, że dla grup przestępczych przemyt ludzi stał się bardziej dochodowy niż przemyt narkotyków - mówił prezydent.
"Kościół katolicki w Polsce z całą pewnością zrobi dla uchodźców wszystko, co w jego mocy, aby ulżyć ich dramatycznej sytuacji" - można przeczytać we wczorajszym oświadczeniu Konferencji Episkopatu Polski. Nie znalazły się w nim jednak żadne konkretne deklaracje. Episkopat zwraca uwagę, że "główna inicjatywa i odpowiedzialność spoczywa na barkach władzy świeckiej".
Tymczasem organizacje humanitarne podkreślają, że pomoc potrzebna jest od razu i nie ma czasu na długie dyskusje o tym, jak, kiedy i kto ma pomagać uchodźcom z Syrii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?