Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomożemy uchodźcom, ale... [WIDEO]

Leszek Rudziński, (GEG)
O warunkach przyjęcia uchodźców premier Ewa Kopacz chce rozmawiać ze wszystkimi politykami
O warunkach przyjęcia uchodźców premier Ewa Kopacz chce rozmawiać ze wszystkimi politykami fot. Piotr Smoliński
Kryzys migracyjny. Premier Ewa Kopacz stawia warunki, na jakich Polska przyjmie imigrantów z Syrii.

- Polska jest gotowa zrobić więcej w sprawie uchodźców. Nasze możliwości są większe niż zadeklarowane już przyjęcie 2 tysięcy osób - oświadczyła wczoraj szefowa rządu. Ale tej deklaracji towarzyszyły postulaty, od spełnienia których uzależnia zgodę na zwiększenie liczby imigrantów, którzy trafią do naszego kraju.

WIDEO: Ewa Kopacz: Przyjmiemy więcej niż 2 tys. uchodźców, ale UE musi uszczelnić granice

Źródło: TVN24/x-news

Pierwszy warunek to opracowanie planu powrotu uchodźców do ich ojczyzny. - Musimy określić listę krajów bezpiecznych, do których będziemy twardo i konsekwentnie odsyłać imigrantów - przekonywała Ewa Kopacz. Według niej jest to potrzebne, by podejmowane teraz działania nie przyniosły niekontrolowanej fali imigrantów ekonomicznych. - A na migrantów ekonomicznych nas nie stać - dodała premier.

"Strach przed uchodźcami większy niż nasza wiara" - przeczytaj komentarz Grzegorza Skowrona >>

Drugi postulat dotyczy uszczelnienia granic Unii Europejskiej. Muszą o to zadbać wszystkie kraje członkowskie, by imigranci nie mieli wrażenia, że UE utraciła kontrolę nad swoimi granicami.

Warunkiem przyjęcia Syryjczyków jest także możliwość weryfikacji uchodźców. - Zastrzegamy sobie też pełną kontrolę nad procesem weryfikacji przybyłych pod kątem bezpieczeństwa, aby być pewnym, że nie mają złych intencji - tłumaczyła Ewa Kopacz.

O tych postulatach premier chce rozmawiać z przedstawicielami wszystkich partii, mających posłów. Wczoraj zaprosiła ich na spotkanie, na którym zostanie omówione stanowisko Polski prezentowane podczas najbliższej Rady Europejskiej. Za kilka dni w Brukseli będzie po raz kolejny mowa o kryzysie migracyjnym i dojdzie do próby uzgodnienia nowego przydziału liczby uchodźców dla poszczególnych państw. Do tej pory nasz kraj miał przyjąć 2 tysiące, nowe propozycje mówią o liczbie sześć razy większej.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu już protestuje prezydent Andrzej Duda. - Nie zgadzam się na dyktat silnych w Unii Europejskiej, gdy wykorzystując przewagę gospodarczą i ludnościową, narzuca się rozwiązania bez uwzględnienia specyfiki danego kraju - oznajmił wczoraj w Krynicy. Jego zdaniem należy pomagać uchodźcom, ale przede wszystkim trzeba zwalczać przyczyny migracji do Europy. - Przeczytałem właśnie, że dla grup przestępczych przemyt ludzi stał się bardziej dochodowy niż przemyt narkotyków - mówił prezydent.

"Kościół katolicki w Polsce z całą pewnością zrobi dla uchodźców wszystko, co w jego mocy, aby ulżyć ich dramatycznej sytuacji" - można przeczytać we wczorajszym oświadczeniu Konferencji Episkopatu Polski. Nie znalazły się w nim jednak żadne konkretne deklaracje. Episkopat zwraca uwagę, że "główna inicjatywa i odpowiedzialność spoczywa na barkach władzy świeckiej".

Tymczasem organizacje humanitarne podkreślają, że pomoc potrzebna jest od razu i nie ma czasu na długie dyskusje o tym, jak, kiedy i kto ma pomagać uchodźcom z Syrii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski