To jeszcze nie wszystko- wyrok, jaki zapadł w brzeskim Sądzie Rejonowym, zostanie upubliczniony, gdy tylko się uprawomocni. A to może oznaczać wielki wstyd.
Sprawa dotyczy wiązanki pogrzebowej, którą - jak się okazało - chciwy właściciel zakładu pogrzebowego sprzedał dwukrotnie.
Sprawę odkrył mieszkaniec powiatu brzeskiego, który zamówił w zakładzie okazały wieniec. Podczas pogrzebu ułożył go na grobie bliskiej mu osoby. Kilka dni później wiązanka zniknęła. Mężczyzna odnalazł ją na innym grobie, ze zmienioną szarfą. O sprawie została powiadomiona policja.
Postępowanie prowadzone przez funkcjonariuszy potwierdziło, że to jedna i ta sama wiązanka. I że za kradzież odpowiedzialny jest właściciel zakładu pogrzebowego. Sprawa trafiła na wokandę brzeskiego sądu.
Orzekający w tej sprawie sędzia Jaromierz Sobusiak, wydając wyrok tłumaczył, że wartość skradzionej wiązanki to dwieście złotych, jednakże nie można tej sprawy zakwalifikować jako czynu o nikłej szkodliwości. Zachowanie właściciela zakładu urąga zawodowi, jaki wykonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?