Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnica gotowa. Już czas na przeprowadzkę

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Prezes Bogłusław Lichoń przy strażnicy (widok budynku od tyłu)
Prezes Bogłusław Lichoń przy strażnicy (widok budynku od tyłu) fot. Katarzyna Hołuj
Dobczyce. Budynek przeszedł pomyślnie odbiory i jest już pozwolenie na jego użytkowanie. Teraz trzeba go już tylko doposażyć w niezbędny sprzęt i druhowie mogą się urządzać.

- Teraz jest się czym pochwalić - mówi Bogusław Lichoń, prezes OSP Dobczyce, z dumą prezentując pachnące nowością wnętrza. Są to przede wszystkim boksy garażowe na trzy stanowiska plus jedno w myjni, zaplecze socjalne w postaci dwóch pokoi, małej kuchni i niewielkiego magazynu.

O tym, jak potrzebna była ta inwestycja świadczy to, że jeszcze nie tak dawno jeden ze swoich trzech samochodów, zanim go nie zezłomowano, druhowie garażowali na prywatnej posesji, ponieważ w starej, zabytkowej strażnicy w Rynku nie było dość miejsca. Teraz mają dwa samochody: lekki i średni i - jak mówi prezes Lichoń - to w całkiem wystarczy. Co istotne, oprócz samochodów mają też inny sprzęt, bowiem przy tej OSP działa sekcja ratownictwa wodnego. Ona też potrzebuje miejsca, a nie są to drobiazgi, które można upchnąć w kącie. Niedawno Komenda Powiatowa PSP w Myślenicach przekazała druho ponton, a teraz starają się jeszcze o nową łódkę.

Przeprowadzka już wkrótce, a strażacy zastanawiają się teraz, w jaki sposób wykorzystać boksy w starej strażnicy, której nie opuszczają na dobre. Mają tam m.in. salę, z której nadal będą korzystać. W nowej remizie takiej nie ma.

Nowa strażnica stoi przy ul. Jagiellońskiej. To, że powstała w tym miejscu jest efektem porozumienia, do jakiego doszli strażacy jeszcze ze śp. burmistrzem Marcinem Pawlakiem. Pierwotnie miano ją budować przy ulicy Witosa, na działce, której współwłaścicielami byli gmina i OSP. Skończyło się na wylaniu fundamentów, bo wydanie pozwolenia na budowę zostało zablokowane przez strażaków. Dziś do tego nikt już nie wraca pamięcią, szczególnie, że władze w straży dawno się zmieniły. Po zawarciu porozumienia druhowie zrzekli się praw do działki przy Witosa, a gmina za ok. 2,6 mln zł wybudowała dla nich obiekt przy Jagiellońskiej. - Od początku do końca, w 100 procentach były to środki z budżetu gminy - mówi burmistrz Paweł Machnicki.

Gmina, mogąc już rozporządzać działką przy ul Witosa sprzedała ją. Wybudowano tam, a przed kilkoma dniami otwarto, pawilon handlowo-usługowy.

OSP Dobczyce jest jedną z najstarszych jednostek w powiecie (w ubiegłym roku świętowała swoje 140-lecie) i jedną z najbardziej zapracowanych. Od kilku lat utrzymuje się w czołówce tych z największą liczbą wyjazdów. W ubiegłym roku mieli ich 78, co dało im czwarte miejsce w powiecie. W poprzednich latach liczba wyjazdów przekraczała nawet setkę.

Zarówno prezes jak i burmistrz informują już, że oficjalne otwarcie strażnicy odbędzie się 23 września.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 6. Co to jest łapsztos?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski