Tereny sportowo-rekreacyjne w Miękini zostały przekształcone w strefę gospodarczą. Tak zdecydowali radni krzeszowiccy na ostatniej sesji, zmieniając zapisy w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania gminy.
Władze miasta przekonują, że ta decyzja jest szansą dla gminy, bo w tereny inwestuje Akademia Górniczo-Hutnicza. Budynek administracyjny kopalni porfiru w Miękini już przebudowała na Centrum Odnawialnych Źródeł i Poszanowania Energii.
Rektor AGH Tadeusz Słomka mówi, że powstaje tu najnowocześniejszy tego typu ośrodek edukacyjno-badawczy w kraju. Uczelnia zamierza też stworzyć park naukowo-techniczny ze strefę inwestycyjną, przy czym liczy na współpracę z samorządem i przedsiębiorcami oraz na dotacje unijne. W planach jest budowa eksperymentalnej elektrowni i wieży wiertniczej. Inwestycje AGH w Miękini są szacowane na 130 mln złotych.
– Nie jesteśmy przeciwni rozwojowi gospodarczemu – podkreśla Bogdan Kurdziel, sołtys Miękini. – Jednak obawiam się, że zostaniemy pozbawieni boiska. Młodzi nie będą mieli gdzie pokopać piłkę, trenować. Tu w Miękini nie ma takich terenów, które nadałyby się na budowę boiska – ubolewa sołtys.
Z tego miejsca do ćwiczeń jest zadowolony m.in. Paweł Godyń, mieszkaniec Miękini, który gra w klubie radwanowickim. – _Trenuję na boisku w swojej wiosce. Przychodzę bez względu na __pogodę _– mówi. Ćwiczy nawet w deszczowe dni. Tu zajęcia sprawnościowe organizują sobie także strażacy. Zapewniają, że boisko jest wykorzystywane, nie tylko podczas międzynarodowych zawodów trialowych.
Podczas gdy radni decydowali o przekształceniu terenów sportowych w gospodarcze, sołtys prosił o przygotowanie dokumentu, który zapewniłby przeniesienie boiska w inne miejsce. – Przecież jako mieszkańcy sami budowaliśmy to boisko, pracowaliśmy społecznie, żeby go ogrodzić. Nie można go zabrać, nie dając nic w __zamian – mówi sołtys.
Sekretarz gminy Jan Bereza twierdzi, że skoro boisko nie jest klubowe, nie ma infrastruktury, ani trybun, to nie ma powodów do przygotowywania dokumentów o jego przenoszeniu. – Wystarczy, że naczelnik Wydziału Gospodarowania Mieniem i Planowania Przestrzennego w gminie Maciej Zieliński zapewnia, że w Miękini ą działki komunalne i znajdzie miejsce na __boisko – mówi Bereza.
Naczelnik Zieliński podczas sesji nie mówił konkretnie, gdzie proponuje boisko. Sugerował, że może nawet uda się go wkomponować w obszar nowej inwestycji. Twierdził, że ona nie wyklucza udostępnienia terenu mieszkańcom.
Jednak oni woleliby mieć na piśmie zapewnienie, że boisko będzie. – W tym roku kończy się kadencja, w nowej nikt może nie pamiętać obietnic – martwią się i zaznaczają, że można przecież podjąć uchwałę intencyjną, żeby dać gwarancję przeniesienia boiska.
Niektórzy radni proponowali odłożyć decyzje o zmianach studium i dopracowanie sprawy ewentualnego przeniesienia boiska, żeby nikt nie miał żalu podczas powstawania uczelnianej inwestycji, ważnej dla rozwoju wioski i gminy. Jednak zabrakło dobrej woli.
– Nie odpuścimy. Z Radą Sołecką Miękini planujemy napisać pismo do władz gminy, żeby dali pisemną gwarancję istnienia boiska w naszej miejscowości. Przecież lepiej, żeby młodzież miała możliwość zagrania w piłkę niż przesiadywała z butelką piwa na przystanku – dodaje sołtys Bogdan Kurdziel.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?