Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strona do poprawki

MONK
Cztery tysiące złotych kosztowała strona internetowa Centrum Informacji Turystycznej, która - jak przekonywała podczas prezentacji dla gmin Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego - ma być pierwszym krokiem w promowaniu Sądecczyzny w kraju i na świecie. Zdaniem fachowców, można było wydać o połowę mniej.

NOWY SĄCZ. www. dezinformacja - cd.

   Na stronie internauci wyłowili sporo drobnych błędów, za które odpowiadają pracownicy CIT i które - jak nas zapewniono w SARR - zostaną szybko poprawione.
   Mimo usterek, znalazło się tu wiele danych przydatnych turyście. Problem w tym, że potencjalny turysta nie trafi pod niewiele mówiący adres www.cit.com.pl.
   Zwykle szukając informacji o mieście i regionie, do którego się wybieramy, wpisujemy w wyszukiwarkę internetową jego nazwę. Na ogół internauta zagląda na dziesięć pierwszych wyszukanych stron. Tymczasem wpisując nazwę Nowego Sącza - nie znajdziemy strony CIT nawet w pierwszej pięćdziesiątce.
   Szef Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego Ludomir Krawiński zapewnia, że jak najszybciej strona zostanie tak ustawiona, żeby pojawiała się podczas wyszukiwania tak wysoko, jak to możliwe.
   Przy projektowaniu strony nie zwrócono uwagi na ten szczegół, tak istotny z punktu widzenia internauty i turysty.
    Co do merytorycznej zawartości - jak już pisaliśmy (w sobotnio-niedzielnym numerze "DP") - znalazło się na stronie sporo błędów. Szef SARR broni strony twierdząc, że to pierwsza taka baza danych w mieście, zdecydowanie pełniejsza i lepsza od poprzedniej strony CIT, umieszczonej do niedawna jako link na oficjalnym miejskim portalu. Jednak - jak zauważyliśmy - przeklejono stamtąd nieaktualne dane. Jak choćby nieistniejące od kilku lat lokale gastronomiczne.
   Nad przygotowaniem strony pracowało - w ramach obowiązków służbowych - kilka osób z Centrum Informacji Turystycznej. W tym nowa pracownica, dla której stworzono stanowisko specjalisty do spraw turystyki. Kupiono dla niej komputer i aparat cyfrowy. Co łącznie z efektem finalnym - czyli stroną cit. com. pl - kosztowało Agencję 10 tys. zł. Na wyposażenie stanowiska dotację przekazał Urząd Pracy.
   Sam projekt strony i umieszczenie jej na serwerze firmy Alt z Nowego Sącza kosztował 4 tys. zł. Autorem jest 18-letni maturzysta Jarosław Zbozień z Łącka, właściciel prywatnej firmy Internet Arts. Wybrała go firma Alt, która obsługuje SARR. Tegoroczny maturzysta, doceniony w ogólnopolskim konkursie na najlepszą stronę o Unii Europejskiej, projektuje też dla SARR stronę poświęconą UE. Strona jest estetyczna i przejrzysta, ale jak na sądeckie warunki - droga.
   Jedna z sądeckich firm, poproszona o podanie kosztu wykonania podobnego zlecenia, oszacowała je na tysiąc - maksymalnie dwa tysiące złotych - bo urzędom i instytucjom publicznym zwykle liczy się drożej, niż indywidualnym klientom. Umieszczenie strony na serwerze kosztuje od 55 do 450 zł rocznie. Zakup domeny - czyli własnego adresu internetowego - to koszt od 100 do 200 zł. W sumie strona nie powinna kosztować więcej niż 2 - 2,5 tys. zł. Kosztowała blisko dwa razy więcej. (MONK)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski