Studenci i absolwenci studiów MBA w Krakowskiej Szkole Biznesu UEK stają w obronie dr Jakuba Kwaśnego. Chcą przywrócenia go na stanowisko

Poniżej możecie przeczytać cały list otwarty podpisany przez ponad 40 studentów i absolwentów studiów MBA na UEK.

"Szanowny Panie Rektorze,
Środowisko studentów i absolwentów studiów MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu z ogromnym niepokojem przyjęło ostatnie decyzje personalne Pana Rektora m.in. dotyczące odwołania Pana dr Jakuba Kwaśnego z funkcji Dyrektora Krakowskiej Szkoły Biznesu.

Pragniemy stanowczo oświadczyć, iż dla większości z nas osoba dr Jakuba Kwaśnego jest autorytetem i gwarantem wysokich standardów kształcenia na kierunkach MBA prowadzonych przez Krakowską Szkołę Biznesu. To dzięki Jego skutecznemu zarządzaniu Szkołą, zgromadzeniu profesjonalnych wykładowców i stworzeniu atrakcyjnej oferty szkoleniowej zdecydowaliśmy się na studia MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Osoba i działalność dr Jakuba Kwaśnego cieszy się wśród nas szacunkiem, uznaniem i zaufaniem, które nigdy nie zostało nadużyte. Sytuacja powstała po odwołaniu dr Jakuba Kwaśnego z funkcji Dyrektora KSB dla wielu z nas jest powodem do niepokoju i stresu związanego z przyszłością Szkoły i konsekwencjami tych wydarzeń dla Studentów i Absolwentów.

Szanując prawo Pana Rektora do wyboru współpracowników, jak również rozumiejąc konieczność wyjaśnienia wszystkich wątpliwości finansowych, o których czytamy w dzisiejszym komunikacie uczelni, pozostajemy na stanowisku, iż decyzja o odwołaniu dr Jakuba Kwaśnego z funkcji Dyrektora KSB, jest krzywdząca dla Osoby i osiągnięć Dyrektora Krakowskiej Szkoły Biznesu a dla nas niezrozumiała i trudna do zaakceptowania.

W imieniu studentów i absolwentów studiów MBA Krakowskiej Szkoły Biznesu prosimy Pana Rektora o przywrócenie dr Jakuba Kwaśnego na stanowisko Dyrektora tej jednostki przynajmniej do czasu zakończenia czynności wyjaśniających i zleconych kontroli".

Rektor UEK prof. Stanisław Mazur, w drugiej połowie września br. odwołał z funkcji prorektora uczelni prof. Piotra Bułę i dyrektora Krakowskiej Szkoły Biznesu UEK dr Jakuba Kwaśnego. Podejrzewa bowiem, że mieli oni zlecać sobie nawzajem umowy, na których zarobili ponad 200 tys. zł. Pracownicy uczelni twierdzą, że są niewinni.

- Opierają się one na tezach przyjętych w oparciu o proces kontrolny, który został przeprowadzony bez zachowania zasad procedury kontrolnej, a także bez okazania mi protokołu pokontrolnego, do którego mógłbym się ustosunkować. W procesie kontrolnym przedstawiliśmy zarówno wyjaśnienie jak i dokumentacje, która dotyczyła umów cywilnoprawnych zawieranych przez Krakowską Szkołę Biznesu, która prowadzona była w sposób transparentny i zgodnie z procedurami wewnętrznymi uczelni. Publikując w środkach masowego przekazu szkalujące mnie informacje rektor UEK naruszył standardy porządku prawnego i moje dobra osobiste – tak swoje odwołanie argumentował prof. Piotr Buła.

Zapowiedział także skierowanie sprawy na drogę sądową. Zarzutom rektora UEK zaprzeczał stanowczo również dr Jakub Kwaśny.

- Rzekome nieprawidłowości mają dotyczyć fikcyjnych umów, które mieliśmy między sobą potajemnie z Panem Rektorem podpisywać. Chciałbym stanowczo temu zaprzeczyć. Jeśli umowy się pojawiły to były to umowy za prace dodatkowe jak akredytacje, strategie, jej aktualizacje czy kongres MBA. Na dowód, że wszystko się działo transparentnie mamy procedurę obiegu dokumentów. Procedura podpisywania umów nie jest zamknięta w Krakowskiej Szkole Biznesu, bo ona nie ma własnej osobowości prawnej. Każda umowa, którą podpisuje ja czy prof. Buła trafia do kontrasygnaty finansowej. Taka praktyka była stosowana do tej pory i nie było problemów – wyjaśniał dr Jakub Kwaśny

Wykładowcy zapowiedzieli również skierowanie sprawy na drogę sądową i do Ministerstwa Edukacji i Nauki. Uczelnia tymczasem zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przez nich przestępstwa. Więcej w tekście poniżej.

Bolt nagra pasażerów