Studia w Myślenicach, czyli magisterium lub licencjat bez dojazdów

Po tym, jak w ubiegłym roku krakowski Uniwersytet Pedagogiczny zamknął tu swój ośrodek zamiejscowy, oferta studiów jest mniejsza, ale zostały dwie uczelnie, z których jedna - kielecka Staropolska Szkoła Wyższa - oferuje coraz więcej kierunków.

Oprócz nietracącej na popularności pedagogiki, można tu studiować: ekonomię, bezpieczeństwo wewnętrzne, a od tego roku także pielęgniarstwo (to na razie na poziomie licencjackim, ale uczelnia myśli już o uruchomieniu studiów drugiego stopnia - magisterskich).

- Staraliśmy się o ten kierunek dwa lata - mówił Antoni Kasprzycki, dyrektor wydziału SSW w Myślenicach, niedługo po tym, jak uczelnia uzyskała zgodę ministerstw: Zdrowia oraz Nauki Szkolnictwa Wyższego.

Na pierwszym roku same panie

Dostali zgodę na przyjęcie 40 studentów, ale ostatecznie zapisało się 27 osób, same kobiety. - Jest pewien niedosyt, ale decyzja przyszła dość późno i nabór trwał krótko. Poza tym ludzie trochę boją się studiów dziennych. Roczny cykl nauki obejmuje 1300 godzin nauki - mówi dyrektor wydziału.

W przypadku innych kierunków (pedagogika, ekonomia, bezpieczeństwo wewnętrzne) zajęcia są w weekendy, ale pielęgniarstwo jest kierunkiem specyficznym i praktycznym, dlatego zajęcia będą się odbywały zarówno w siedzibie uczelni (tą jest budynek I LO w Myślenicach) jak i w szpitalu powiatowym w Myślenicach.

Nie zniechęciło to Klaudii Turek, która znalazła się w gronie studentek pielęgniarstwa. Mieszkanka naszego powiatu ma już za sobą rok studiów na tym kierunku, ale na Uniwersytecie Jagiellońskim.

- Nie udało mi się zdać wszystkich egzaminów, dlatego przyszłam tu, do Myślenic. Na zajęcia będę miała teraz bliżej. Odbyte praktyki przekonały mnie, że to jest to, co chcę robić. W przyszłości chciałabym zostać pielęgniarką anestezjologiczną i pracować w Polsce. Wiem, że zarobki w tym zawodzie są takie sobie, ale mam nadzieję, że to się poprawi.

Są i stypendyści ministra

Anna Skupień po uzyskaniu tytułu licencjata właśnie rozpoczyna II rok studiów magisterskich, czyli zbliża się do końca studiów na kierunku pedagogika. Mieszka w Krakowie i to tam planowała studiować, ale kiedy podjęła ostateczną decyzję, nie było już miejsc. Szukając alternatywy znalazła studia w Myślenicach, właśnie w wydziale zamiejscowym SSW. Dziś mówi, że choć był to czysty przypadek, to absolutnie nie żałuje, że tak się stało. - Nie żałuję, bo od pierwszego momentu dało się odczuć zainteresowanie każdym studentem, otwartość i pomoc w sytuacji, kiedy ktoś chciał robić coś więcej niż przewiduje program studiów.

Sama jest dowodem na to, że nie tylko można z powodzeniem łączyć pracę i studia, ale że na tych studiach można odnosić sukcesy i to niemałe, bo dwukrotnie była laureatką stypendium ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Szefuje samorządowi studenckiemu, a poza tym współorganizowała - zainicjowaną tu na wydziale w Myślenicach - Akademię Przedszkolaka.

Zapytana o „odwieczny” spór na temat wyższości uczelni państwowych nad niepublicznymi odpowiada: - Nie ma co generalizować, bo wszystko zależy od uczelni, wydziału a nawet od kierunku.

Nauka od przedszkola

W tym roku studia będą kontynuowały przedszkolaki, a władze wydziały przymierzają się do nawiązania współpracy z myślenickim Uniwersytetem Trzeciego Wieku i otwarciem się na seniorów.

Druga uczelnia oferująca studia w Myślenicach, to Wyższa Szkoła Zarządzania i Bankowości w Krakowie. Przy czym jej oferta jest ograniczona o tyle, że jedynie studenci I roku mają możliwość odbywania zajęć w Myślenicach. Studenci obecnego II roku kontynuują naukę w Krakowie. Do wyboru są tu: finanse i rachunkowość oraz zarządzanie. Na pierwszy rok zostało przyjętych 38 osób.

Na Wydziale zamiejscowym SSW I rok zacznie ponad 300 nowych studentów, wszystkich jest tu ok. 800, a wśród nich osoby od Koszalina po Zakopane i od Katowic po Rzeszów. Nowy rok zainaugurują dziś o godz. 14 w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto