Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza nie dała rady ślimakom

Grzegorz Tabasz
Myślałem, iż susza, jeśli nawet nie zabije wszystkich, to może przynajmniej zmniejszy liczbę ślimaków. Myliłem się.

FLESZ - Mycie auta na podwórku. Można czy nie?

Po majowych deszczach nie było ich wiele. Ot, tu i ówdzie pokazał się pojedynczy okaz wielkości palca. Zacierałem ręce ze złośliwej satysfakcji.

W pierwszej dekadzie sierpnia pokazały na co je stać. Niespodziewanie na trawniku zobaczyłem leżące ceglastej barwy stwory. Długie na piętnaście centymetrów. Szerokie na dwa. Jędrna skóra pomarszczona na podobieństwo kory drzew. Oto on, ślinik wielki w pełnej krasie. Ciało ma zmiennej barwy od ciemnej po jasno szarą, do tej pory ceglastobrązowe okazy były raczej rzadkie.

Widać susza lubi kolor wypalonej cegły. Była w nich jakaś fascynująca obrzydliwość. Pełzały całymi stadami. Leniwie oklejały schody, ściany altany, konewkę i beczkę z wodą. Trącone patykiem kurczyły się w twardą kulę. Po chwili lazły dalej. Ba, wpełzały na ścianę domu, gdzie uprawiały obrzydliwie oślizgły seks.

Mówiąc precyzyjnie, usiłowały, gdyż każdą przyłapaną parę natychmiast eksterminowałem. Byłbym zapominał. Powiedzenie każda przyłapana parę należy traktować wyłącznie jako rachunkową figurę. Każdy ślimak to obojnak. Samiec i samica. Dwa w jednym. Z przyczyn czysto genetycznych nie mogą dokonywać bardziej praktycznego samozapłodnienia. Szukają partnera i zapładniają się wzajemnie. Dzięki owemu wynalazkowi są dwa razy bardziej płodne niż klasycznie rozdzielnopłciowe gatunki. Dwa razy więcej oślizgłych paskud, co czeka nas za rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski