Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta Joanna d’Arc wpisana w muzykę i kontekst współczesnego świata

Wacław Krupiński
Wizerunek Joanny d’Arc, który namalował Maurice Boutet de Monvel zainspirował kompozytorkę
Wizerunek Joanny d’Arc, który namalował Maurice Boutet de Monvel zainspirował kompozytorkę fot. archiwum
Muzyka. Amerykanka Noa Ain stworzyła operę, która zostanie pokazana w kościele św. św. Piotra i Pawła w ramach festiwalu Cracovia Sacra oraz Światowych Dni Młodzieży.

Opera sacra na sopran koloraturowy i dźwięk otaczający pt. „Joanna d’Arc” uświetni Światowe Dni Młodzieży. Jej kompozytorką, autorką libretta i reżyserką jest pochodząca z USA Noa Ain.

Amerykanka nie podąża za interpretacjami teologicznymi czy psychologicznymi postaci tej francuskiej bohaterki narodowej i katolickiej świętej. Ona chce ją pokazać w kontekście współczesności. Przywołuje Malalę Yousafai (Pakistankę walczącą o prawa muzułmańskich kobiet) czy Jo Cox (brytyjską parlamentarzystkę, działaczkę społeczną, zastrzeloną w czerwcu tego roku). Odwaga w podjęciu zadania ponad siły, obrona wyznawanych wartości nawet za najwyższą cenę to - według Ain - aktualny wymiar Joanny d’Arc. To będzie spektakl o kobiecie pochodzącej z innego świata, z innej epoki, a jednak bliskiej. Kobiety, a z naszej perspektywy dziewczynki, która dokonać musiała najtrudniejszego wyboru.

„W 1996 roku, w czasie pracy nad operą młodzieżową zamówioną przez Kennedy Center, odwiedziłam Corcoran Gallery i natknęłam się na wspaniały obraz Joanny d’Arc pędzla Maurice’a Boutet de Monvel. Joanna klęczy w ogrodzie, podczas gdy anioły ukazują jej wizję postaci, jaką się stanie w niedalekiej przyszłości. Uderzyło mnie zarówno to, jak i fakt, że malowidło wydaje się przedzielone w środku... Joanna i ogród są namalowane kolorystyką ziemi, anielskie wizje lśniącymi odcieniami złota, a mimo to obraz wydaje się całkowicie zrównoważony... Złoto w żaden sposób nie przytłacza tego, co rzeczywiste” - wyjaśnia powody przystąpienia do pracy kompozytorka. „Chciałam stworzyć utwór, który byłby nie teatrem, nie koncertem, ale jakby objawieniem się Joanny w okresie Wielkiej Nocy. (…) Chciałam, aby materialna, zewnętrzna sfera utworu była utrzymana w całkowitej prostocie i naturalności”.

A śpiewać, po francusku, będzie sopranistka Marzena Lubaszka, występująca m.in. z Capellą Cracoviensis. Jej śpiewowi towarzyszy muzyka w systemie dźwięku okalającego (surround) oraz projekcja filmowa, oddająca emocje i odczucia bohaterki. - Dzieło pokazuje projekcję młodej dziewczyny, która wczuwa się w postać Joanny d`Arc. Obraz i dźwięk, projekcja i żywy plan budują sieć powiązań, które nawzajem się uzupełniają i oświetlają. A dominuje muzyka medytacyjna, śpiewana, jak i instrumentalna, nagrana przez amerykańskich instrumentalistów na potrzeby tamtejszej premiery - mówi nam współinscenizator koncertu Krzysztof Jasiński. I w stworzonym przez niego Teatrze STU „Joanna d’Arc” zostanie zaprezentowana 6 listopada. Wcześniej, 26 lipca, premierowy pokaz zobaczymy w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie.

Skąd dzieło na tej scenie? Otóż Noa Ain jest żoną Aleksandra Krupy, aktora STU w latach 1977-1981, który w ostatnim czasie pojawił się na tej scenie m.in. w „Zemście”. Ich córka - Julia Ain-Krupa - jest z kolei autorką wspomnianej projekcji filmowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski