– Od kilku tygodni niepodobna wyjechać z naszego osiedla bez kilkunastominutowego oczekiwania – skarży się Roman Żaba, mieszkaniec osiedla Podwawelskiego.
Mężczyzna do pracy dojeżdża ulicą Dworską. Twierdzi, że odkąd zmieniło się funkcjonowanie sygnalizacji świetlnej na Dębnikach, każdy musi odstać swoje w długiej kolejce samochodów. – Gdy zapala się zielone światło dla jadących z ulicy Dworskiej, przejechać udaje się dwóm, góra trzem pojazdom. Reszta musi czekać na kolejną zmianę świateł – opowiada pan Roman.
Podobne problemy mają osoby, które wyjeżdżają z ulicy Szwedzkiej w ul. Monte Cassino. Kierowcy zwracają uwagę na jeszcze inny fakt. Ich zdaniem niepotrzebne jest zbyt długie zielone światło dla jadących na relacji Monte Cassino – ul. Zielińskiego.
Urzędnikom z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zarzuty mieszkańców są znane. Radzą... poczekać kilka tygodni.
– Na ciągu od ul. Monte Cassino do ulicy Kobierzyńskiej sygnalizacja działa na nowych zasadach. To tzw. inteligentna sygnalizacja, która uczy się dopiero prawidłowego działania. A to musi potrwać – tłumaczy Piotr Hamarnik z ZIKiT.
Wyjaśnia, że sytuacja dla kierowców powinna się poprawić za kilka tygodni. – Ale kierowcy muszą pamiętać, że zawsze pierwszeństwo będą mieć jadący Kapelanką i ulicą Monte Cassino oraz tramwaj – dodaje Hamarnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?