Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szachy personalne

Redakcja
Z pewnym zawstydzeniem wyznam, że po raz pierwszy i jedyny w życiu zgodziłem się ze zdaniem Leszka Millera, kiedy powiedział, że jest zażenowany decyzją Kwaśniewskiego o przystąpieniu do Palikota. Rzeczywiście – żenada.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Nigdy nie miałem żadnych złudzeń co do znaczącej roli tych ancymonków w psuciu III Rzeczpospolitej, w degenerowaniu powstającej demokracji. Cała ta PRL-owska sitwa zepsuła nam "radość z odzyskanego śmietnika”, jak się mówiło przed wojną. Ale poziom Palikota to dalsza wędrówka do dna. Nawet przemożna chęć dorwania się do brukselskiej pensji nie usprawiedliwia kompromitacji Kwaśniewskiego. Ma w domu specjalistkę od "dobrego stylu”, która pouczała w telewizorze, jak należy jeść bezę widelcem i nożem. Niech ją zapyta, jak siedzieć przy jednym stole ze świńskim ryjem i plastikowym penisem… Okropieństwo.

Natomiast w sferach rządowych nastąpiła wymiana ministrów na jeszcze lepszych. Zresztą nigdy nie słyszałem, by rząd zmieniał się na gorszy. Zawsze mówią, że będzie lepszy, choć ostatni był tak dobry, że o lepszym trudno było marzyć. Przy tej okazji premier powiedział, że panowie Cichocki, Sienkiewicz i Rostowski "będą troszczyli się o nasz kraj.” No, nareszcie! I jeszcze dodał, chyba dla żartu, że "polityka wymaga odporności, siły i determinacji, których źródłem jest głęboki patriotyzm”. Naprawdę z ust premiera padło słowo "patriotyzm”. To coś nowego.

Ciekawe, jak potraktuje to oświadczenie wiadoma gazeta, która nieraz orzekała, że polski patriotyzm to nacjonalizm, a miejscami faszyzm. Jeżeli o mnie chodzi, korzystając z patriotycznego uniesienia premiera, chciałbym prosić o wyjaśnienie, co miał na myśli, pisząc w 87 r., że polskość to jest nienormalność, i co z tą nienormalnością robi, będąc prezesem Rady Ministrów. Od sześciu lat ma wszelkie siły i środki do dyspozycji, by coś sensownego zrobić, i co? I jak? Moim skromnym zdaniem największa nienormalność obecnej Polski polega na tym, że rządzą tu ludzie, którzy naszego kraju i tego społeczeństwa po prostu nie lubią.

Wszystkie te personalne roszady w środowiskach lewaków i platfusów, w partiach lemingów i Leningów, to oczywiste mieszanie herbaty bez cukru. Pożytku dla Polski z tego nie będzie. Ale czy rosyjskie serwery pozwolą nam wybrać do rządu mądrych i uczciwych ludzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski