Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szansę na Oscary mają hollywoodzkie pewniaki [WIDEO]

Urszula Wolak
Kino. „Zjawa” zdobyła ich dwanaście, „Mad Max: Na drodze gniewu” - dziewięć, a „Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy” zaledwie trzy. Poznaliśmy nominacje do Oscarów. W kategorii „film nieanglojęzyczny” znalazł się węgierski „Syn Szawła”, w którym zagrał aktor Narodowego Starego Teatru - Marcin Czarnik.

Reżyserem filmu jest Węgier - Laszlo Nemes. Jego opowieść o Żydzie, który chce w obozie koncentracyjnym pochować zgodnie z zasadami religijnymi swojego syna, zdobyła już prestiżowe Grand Prix w Cannes. W obsadzie znalazło się trzech polskich aktorów, w tym Marcin Czarnik związany na co dzień z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie.

Kto powalczy o złotą statuetkę?

Źródło: Cover Video/x-news

- Chyba nikt z ekipy filmowej nie spodziewał się, że film odniesie tak wielki sukces najpierw w Cannes, a teraz w kontekście oscarowych nominacji. Była to przecież produkcja na wpół niezależna, niskobudżetowa. Towarzyszyło nam jednak przekonanie, że bierzemy udział w czymś naprawdę ważnym - mówi nam Marcin Czarnik.

Na kilka minut przed ogłoszeniem nominacji do Oscarów liczba widzów oglądających ogólnoświatową prezentację nazwisk najlepszych filmowców i tytułów ich dzieł w internecie rosła w ekspresowym tempie. Dodatkową atrakcją była możliwość publikacji komentarzy na żywo. Internauci, zanim usłyszeli wynik prac członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, mogli obstawiać własnych faworytów. Najczęściej pojawiały się nazwiska Leonardo DiCaprio i Cate Blanchett.

Kinomani z różnych stron świata mieli nosa. Zarówno boski „Leo” jak i eteryczna Blanchette otrzymali nominacje w kategorii „najlepszy aktor/aktorka”. Wniosek? Werdykt Amerykańskiej Akademii Filmowej można uznać za przewidywalny.

Zaskoczeń nie było również wśród nominacji dla najlepszych filmów. Trafiły one do kasowych pewniaków: „The Big Short”, „Most szpiegów”, „Marsjanin”, „Zjawy”, „Mad Max: Na drodze gniewu”, głośnego dzieła o pedofilskim skandalu w Kościele: „Spotlight”, kameralnego „Pokoju” i klasycznego dramatu - „Brooklyn” opowiadającego o dylematach młodej Irlandki, która w latach 50. ubiegłego wieku opuszcza swój rodzinny kraj i wyprowadza się do Nowego Jorku.

By otrzymać wymarzonego Oscara Blanchett (odtwórczyni roli w „Carol” ma już pozłacaną statuetkę za film „Blue Jasmine”) i DiCaprio będą musieli pokonać mocnych konkurentów. Wśród pań są to: Brie Larson („Pokój”), Jennifer Lawrence („Joy”), Charlotte Rampling („45 Years”) i Sa-oirse Ronan („Brooklyn”).

Wśród panów na liście znaleźli się: Bryan Cranston („Trumbo”), Matt Damon („Marsjanin”), Michael Fassbender („Steve Jobs”) i Eddie Redmayne („Dziewczyna z portretu”). Fani DiCaprio trzymają kciuki, twierdząc że gwiazdor jest notorycznie pomijany przez Akademię i na swoim koncie powinien mieć już co najmniej jedną statuetkę (za „Wilka z Wall Street”).

Królem tegorocznych nominacji jest „Zjawa”, która zgromadziła na swoim koncie aż dwanaście nominacji, a jej reżyser - Alejandro González Iñárritu ma szansę zostać tym „najlepszym”. O to miano walczą też: George Miller („Mad Max...”), Adam McKay („The Big Short”), Lenny Abraham-son („Pokój”) i Tom McCarthy („Spotlight”).

Hollywood wskazało też na najlepsze filmowe piosenki. Pochodzą one m.in. z bondowskiego „Spectre” i „Pięćdziesięciu twarzy Greya”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski