Zimą dokonał gruntownej przebudowy zespołu. Jej odzwierciedleniem był skład w ostatnim meczu z Borkiem Kraków (4:0); w wyjściowej jedenastce znalazło się aż sześciu nowych zawodników – trzej obrońcy: Łukasz Jurkowski, Jewhenij Sawczuk i Marcin Morawski, w środku pola Piotr Świerczyński, na skrzydle Łukasz Kryjak, a w ataku Mateusz Majcherczyk. Wszyscy, poza Kryjakiem, mieli w swoim życiu do czynienia z futbolem na poziomie wyższym niż czwarta liga.
– W zespole jest rywalizacja między zawodnikami _– mówi zadowolony Hajduk. _– Na ławce siedzą chłopcy, którzy nie ustępują tym grającym. I rezerwowi, gdy wchodzą na boisko, też mają wpływ na __losy meczów.
Efekty zmian są takie, że w czterech wiosennych kolejkach zespół zdobył 10 punktów. Nikt w tym roku w zachodniej grupie małopolskiej IV ligi nie ugrał więcej. A po uformowaniu na nowo obrony Kalwarianka nie straciła jeszcze gola!
– Priorytetem jest to, by gra defensywna była dobrze poukładana i żeby w środku pola grali ludzie, którzy nad __tym środkiem panują – podkreśla Hajduk.
W meczu z Borkiem środkowi pomocnicy Kalwarianki – Dawid Białek i Piotr Świerczyński – mieli sytuację całkowicie pod kontrolą. Ten drugi staje się „mózgiem” drużyny, która w obecnej formie powinna szybko zapewnić sobie utrzymanie.
– Czas pracuje na __naszą korzyść, zgranie drużyny będzie coraz lepsze – mówi trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?