Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczery gracz, kochany przez wszystkich

Redakcja
"Piłkarzem się bywa, a człowiekiem się jest. Dopadły mnie trudności dnia codziennego, popadłem w finansowe tarapaty, rozwiodłem się. Straciłem dom, rodzinę, pieniądze, ale nigdy przyjaciół. Oni byli ze mną zawsze - zielono-biało-czerwoni fani!

Dla nich wydaję tę książkę, bo chcę im podziękować“ - pisze we wstępie autobiografii były legendarny piłkarz Śląska Wrocław Janusz Sybis. Na jej kartach zaskakuje tak jak kiedyś na boisku zaskakiwał rywali niepotwarzalnym dryblingiem. Zaskakuje nie tylko śmiałością opinii (- Gdybym miał porównać się do piłkarza obecnych czasów, byłby nim Leo Messi, z tym że ja byłem lepszy - chwali się zresztą często na tych łamach), ale przede wszystkim szczerością swojej opowieści.

Począwszy od dziecięcej fobii (panicznie bał się... kur), poprzez pierwsze miłosne fascynacje (kochał się w nauczycielce biologii, podglądał w akademiku studentki i piłkarki ręczne), a potem rywalizację o miejsce w kadrze (postawił na niego tylko trener Ryszard Kulesza), umiejętności jazdy samochodami (- Nie ujmując niczego Robertowi Kubicy, byłem od niego lepszy - wyznaje) czy ciągotki do hazardu (z powodu którego przegrał samochód).

Wiwisekcji na sobie dokonuje też opisując wątki rodzinne (- Ojciec się mną w ogóle nie interesował - pisze; wychowali go ojczym i mama; z pierwszą żoną się rozstał po wielu latach małżeństwa, gdyż zaczęła pić, z drugą, o... 19 lat młodszą, ślub wziął w Las Vegas) i trenerskie (gdy Ryszard Tarasiewicz nie chciał już z nim dłużej pracować, wpadł w tak głęboką depresję, że trafił do szpitala wojskowego na oddział stresu bojowego). Ale z życia jest zadowolony, bo przecież - jak pisze - "kochali mnie wszyscy - generałowie, złodzieje, cinkciarze, księża, partyjni i klasa robotnicza".

Jerzy Filipiuk

"Janusz Sybis. Idol". Redakcja: Paweł Kościółek i Łukasz Haraźny. Wydawnictwo: Orbis Pictus. Ilość stron: 178. Cena: 39 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski