Szefowie SPR-u Tarnów szybko znaleźli następcę Skutnika

Marcin Bożek zastąpił na stanowisku trenera I-ligowego SPR-u Tarnów Ryszarda Skutnika, który pożegnał się już z tarnowskim klubem, wierzy jednak, że w przyszłości poprowadzi jeszcze tę ekipę.

– Wszystko się tak szybko potoczyło, że sam byłem zaskoczony _– mówi Ryszard Skutnik. _– W ubiegłym tygodniu zostałem wytypowany przez zarząd Azotów Puławy do ostatecznej rozmowy. W środę byłem na negocjacjach w Puławach i doszedłem z zarządem do porozumienia. Od 3 listopada rozpoczynam pracę z zespołem Azotów, który muszę wyciągnąć z dołka. Skład personalny jest bardzo dobry, w drużynie jest aż dziewięciu reprezentantów różnych krajów, dlatego wierzę, że uda mi się uzdrowić sytuację. Nikt w Puławach nie stawia przede mną żadnych konkretnych celów, będę więc mógł spokojnie pracować. Kontrakt mam podpisany do __15 czerwca 2015 roku – zdradził szkoleniowiec, którego nagłe przejście do klubu z Puław zaskoczyło kierownictwo drużyny z Tarnowa.

– Gdy w grudniu ubiegłego roku rozpoczynałem pracę z drużyną SPR-u Tarnów, ustaliliśmy z kierownictwem klubu, że gdy otrzymam ofertę z klubu grającego w ekstraklasie, to nikt nie będzie mi robił przeszkód i będę mógł odejść. Byłem umówiony z zarządem klubu na dwutygodniowe wypowiedzenie. Teoretycznie powinienem więc jeszcze pracować w __Tarnowie, jednak oboma drużynami opiekuje się ta sama grupa patronacka (Grupa Azoty – przyp. red)_, dlatego nie ma co doprowadzać do __niepotrzebnych konfliktów _– stwierdził Skutnik.

Podczas 11-miesięcznej pracy w Tarnowie Skutnik wykonał kawał dobrej roboty. – Zespół zrobił spore postępy, jest poukładany, zawodnicy doskonale wiedzą o co chodzi na boisku – podkreślił na pożegnanie.

Kierownictwo tarnowskiego klubu stanęło na wysokości zadania i szybko znalazło nowego szkoleniowca. – Moment, w którym następuje zmiana trenera nie jest zbyt szczęśliwy, gdyż jesteśmy w trakcie pierwszej rundy rozgrywek. Nie stać nas, niestety, na zatrudnienie trenera z wyższej półki, dlatego rozważaliśmy jedynie kandydatury trenerów z naszego regionu. Wybór padł na szkoleniowca młodego pokolenia Marcina Bożka – stwierdził kierownik sekcji SPR Tarnów Wacław Grzesik.