Sześćset komitetów ruchu Pawła Kukiza [WIDEO]

Kukiz mobilizuje zwolenników i apeluje, by pomagali w przeprowadzeniu referendum zaplanowanego na 6 września. Pod szyldem jego ruchu powstają społeczne komitety poparcia. Uaktywniają się m.in. środowiska bez struktur, którym z pomocą przychodzi portal RuchJOW.pl.

- Poprzez portal można tworzyć punkty referendalne. Jeśli ktoś ma np. warsztat czy sklep, będzie dostawał od nas materiały, żeby oplakatować go i wyposażyć w edukacyjne treści - mówi Patryk Hałaczkiewicz, krajowy koordynator działań na rzecz JOW-ów.

Komitety liczą już blisko 30 tys. zarejestrowanych członków. A darczyńcy przekazali na ich działalność blisko 90 tys. złotych. Za powstawanie komitetów odpowiada też Warszawska Wspólnota Samorządowa, której szefem jest Piotr Guział, były burmistrz Ursynowa, inicjator referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Chodzi o to, żeby rozruszać wszystkie środowiska. Są już komitety w każdej dzielnicy w Warszawie, rozszerzyliśmy działania na całe Mazowsze - mówi Grzegorz Wysocki z Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej.

WIDEO: A. Bielan i R. Kalisz o referendum ws. JOW-ów. "Wyda się pieniądze, a nie będzie frekwencji"

Źródło: TVN24/x-news

Taki komitet społeczny może założyć każdy. Dlatego istnieje ryzyko, że pod ruch Kukiza będą się podszywać ludzie, z którymi muzyk nie chce być kojarzony. - Nie potrzebujemy nad tym kontroli, to nie są wybory parlamentarne - twierdzi jednak Hałaczkiewicz.

27 czerwca w Lubinie odbędzie się zjazd "woJOWników", na którym będzie mowa o przyszłości ruchu tworzonego przez Pawła Kukiza. Pierwsze sondaże po wyborach prezydenckich dają mu ok. 20 proc. poparcia w wyborach do Sejmu. Ruch Kukiza ustępuje tylko Prawu i Sprawiedliwości, wyprzedzając Platformę Obywatelską.