Szkoła z Grzegórzek pozostanie na miejscu?

O sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Informowaliśmy wówczas o protestach nauczycieli i rodziców uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 10, mieszczącej się przy ul. Blachnickiego. Urzędnicy chcą przenieść uczniów do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, znajdującego się przy ul. Dietla, bo - jak argumentują - w obu tych szkołach jest bardzo mało uczniów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Uczniowie muszą się przenieść, aby zrobić miejsce dla urzędników

Zwolniony przez dzieci budynek przy ul. Blachnickiego mają z kolei zająć uczniowie Zespołu Szkół nr 1, mieszczącego się przy ul. Rzeźniczej. Na zagospodarowanie tego ostatniego budynku urzędnicy również mają pomysł.- Plan jest taki, by na ul. Rzeźniczą przenieść Wydział Edukacji Urzędu Miasta oraz Małopolskie Kuratorium Oświaty - poinformowała nas Katarzyna Król, wiceprezydent Krakowa.

Autor: Agnieszka Maj

W rozmowie z nami Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, przyznała, że taki pomysł bardzo jej się podoba, bo już od kilku miesięcy poszukuje lokalu, do którego mogłoby się sprowadzić kuratorium. Mieści się ono obecnie w Nowej Hucie, przy ul. Ujastek. Zdaniem Barbary Nowak ta lokalizacja nie nadaje się na siedzibę urzędu, a wizytatorzy pracują w pomieszczeniach przypominających bardziej boksy niż pokoje.

Wczoraj Barbara Nowak spotkała się z nauczycielami i rodzicami uczniów z ul. Blachnickiego. - Przekonują mnie ich argumenty. Moim zdaniem ta szkoła powinna pozostać w tym miejscu - mówi kurator.

Po rozmowie z przedstawicielami szkoły doszła do wniosku, że to przyszłościowa placówka. - W pobliżu powstają nowe osiedla i szkoła w tym miejscu będzie potrzebna. Poza tym nie podoba mi się pomysł, by dzieci musiały przechodzić do nowej placówki przez ruchliwą ulicę i by uczyły się na dwie zmiany, a takie zagrożenie istnieje w przypadku połączenia dwóch szkół - wymienia Barbara Nowak. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu najbliższych miesięcy.