Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły językowe nie muszą dbać o bezpieczeństwo uczniów

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Rodzice, którzy posyłają dzieci szkół językowych nie zdają sobie sprawy, że te placówki nie muszą zapewnić bezpieczeństwa dzieciom.

Jedenastoletnia Julka Szwajda zginęła pod kołami TIR-a, kiedy przebiegała przez drogę E7 do Warszawy. Powinna być wtedy na lekcji w szkole językowej Leader School w Michałowicach, ale nauczycielka zrobiła przerwę, podczas której dziewczynki wybiegły do sklepu.

Teraz mama Julki Małgorzata Żmijowska-Szwajda walczy o to, aby szkoła językowa została pociągnięta do odpowiedzialności za to, że nie zadbała o bezpieczeństwo dziecka. - Posłałam córkę na angielski, a ona wróciła w trumnie - mówi.

Problem w tym, że szkoły językowe nie są objęte przepisami o systemie oświaty. - Gdyby to zdarzyło się w zwykłej szkole, to nauczyciel miałby postępowanie karne i dyscyplinarne - mówi Artur Pasek z małopolskiego kuratorium oświaty.

Więcej - jutro w Dzienniku Polskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski