Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły otwarte dla imigrantów

Tomasz Mateusiak
Powiat suski. Starosta suski przyjmie - w razie konieczności - imigrantów do prowadzonych przez powiat szkół. Żaden inny samorząd nie chciał tego zrobić. Rodzice uczniów są oburzeni, nie chcą przybyszów i przygotowują oficjalny protest

Starosta suski Józef Bałos deklaruje, że w razie konieczności przyjmie do powiatowych szkół imigrantów z Bliskiego Wschodu. Uważa to za swój obowiązek i - jak się okazuje - ma pełne poparcie dyrektorów placówek wskazanych na „noclegownie”.

Tu jednak grupa zwolenników pomysłu się kończy. Mieszkańcy powiatu, w przeciwieństwie do Bałosa, nie uważają, by mieli obowiązek przyjmować imigrantów. - Szkoła to miejsce, gdzie mają się uczyć dzieci - twierdzi wielu górali.

Gminy mówią nie, więc...

Zespół Szkół im. Walerego Goetla, Zespół Szkół im Wincentego Witosa, a także Zespół Szkół Ogólnokształcących. Te trzy mieszczące się w Suchej Beskidzkiej szkoły w każdej chwili mogą stać się tymczasowym ośrodkiem dla imigrantów z Bliskiego Wschodu. Taką decyzję co do ich przyszłości podjął właśnie starosta suski.

- We wrześniu zeszłego roku wojewoda małopolski wysłał do wszystkich gmin i powiatów w Małopolsce pytanie o to, czy w razie konieczności samorządy będą mieć gdzie przyjąć imigrantów - mówi Krzysztof Kołacz, sekretarz powiatu suskiego. - Okazało się, że każda z naszych gmin wojewodzie odmówiła. Stąd starosta uznał, że jego obowiązkiem jest wskazać takie miejsce we własnym zakresie.

Szkoły odwołają lekcje

Jak wyjaśnia sekretarz (starosta niestety nie znalazł czasu, by porozmawiać z „DP”), zdecydowano, że gdyby imigranci nagle w dużej liczbie pojawili się w Małopolsce, trafią właśnie do szkół średnich w pow. suskim. - Oczywiście będzie to pobyt krótki. Góra dwu-trzydniowy - oświadcza Kołacz.

Jeśli taki scenariusz się spełni, w liczącej zaledwie 9,5 tys. mieszkańców Suchej Beskidzkiej może znaleźć się 4,5 tys. imigrantów z państw arabskich. W każdej ze szkół może ich zamieszkać nawet 1,5 tysiąca.

- Tyle spokojnie się u nas zmieści - mówi Ewa Kawończyk, dyrektorka ZS im. Goetla. - Salę gimnastyczną mamy na 1000 metrów kwadratowych, więc może tu spać 500 osób. Reszta w klasach - dodaje. Kobieta zapowiada, że w chwili przyjęcia imigrantów lekcje zostaną odwołane. Jej zdaniem, takie wykorzystanie szkoły jest normą. - Szkoła pełni czasem funkcje noclegowe. Czy przyjmiemy imigrantów czy np. gości Światowych Dni Młodzieży, bo taki pomysł padł, nie ma różnicy - mówi.

Mieszkańcy oburzeni

To co dla pani dyrektor jest normalne, szokuje mieszkańców Suchej Beskidzkiej. - Jest ogromna różnica pomiędzy pielgrzymami z ŚDM, a imigrantami np. z Syrii - mówi Dawid Stec, mieszkaniec miasta. - Wątpię, by pielgrzymi zdemolowali szkołę. A azylanci mogą zrobić to nawet w ciągu dwóch dni. Zresztą kto powiedział, że oni faktycznie tylko tyle u nas zostaną? Widziałem sceny w Niemczech czy na Węgrzech. Ci ludzie są agresywni. Nie chcemy ich w naszym mieście.

Podobnie wypowiadają się rodzice młodzieży z wymienionych szkół. Zamierzają napisać list protestacyjny do starosty, by jeszcze raz przemyślał sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski