MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szreniawa powoli idzie do przodu

ANMI
III LIGA PIŁKARSKA. Praca Marcina Manelskiego w Szreniawie Nowy Wiśnicz powoli zaczyna procentować. Przekonać się o tym można było podczas spotkania z Janiną Libiąż.

Gracze z Nowego Wiśnicza zremisowali z Janiną 1:1, a niewiele brakowało, żeby cieszyli się z upragnionego zwycięstwa. Plany pokrzyżował im sędzia. - W drugiej minucie doliczonego czasu gry nie widział, jak po akcji Wojciecha Szkotaka zawodnik Janiny mając odchyloną od ciała rękę, dotyka ją piłką. Wszyscy piłkarze na boisku spodziewali się rzutu wolnego dla nas, a tymczasem sędzia puścił grę. Janina szybko wyprowadziła kontrę i doprowadziła do wyrównania ku rozpaczy moich zawodników - oceniał Marcin Manelski.

Szreniawa z Janiną zaczęła pokazywać zalążki dobrej gry. Plany pokrzyżowało jej... prowadzenie, na które wyszła po bramce Sławomira Jagły. - Do momentu jej zdobycia graliśmy zgodnie z planem. Byliśmy skoncentrowani i zdyscyplinowani w defensywie. Wyprowadzaliśmy kontrataki. Po objęciu prowadzenia zaczęliśmy prezentować się słabiej. Na dużo pozwalaliśmy rywalom. Ponownie chyba potwierdziła się historia z Limanowej. Mój zespół bał się wygrać. To materiał do analizy - ocenia Manelski.

Szreniawa jutro zagra na wyjeździe z Przebojem Wolbrom. Spotkanie przełożono z soboty ze względu na jubileusz 75-lecia istnienia klubu z Wolbromia.

(ANMI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski