Rzeźby, które stanęły na nowym miejskim deptaku, czyli na Solnym Trakcie wiodącym od ul. Golina – wzdłuż torów kolejowych – do ul. Dembowskiego i parku Mickiewicza, fascynują wszystkich. „Szkoda że to czasowa wystawa. Fajnie byłoby latem usiąść na ławce, zajadać pyszne lody z automatu, które sprzedają po sąsiedzku odkąd pamiętam i pozwolić spokojnie pobiegać dzieciakom koło tych myszek” – pisze na facebooku pani Małgorzata z Wieliczki. A pan Grzegorz dodaje: „Jestem mile zaskoczony – wystawa podoba się całej mojej rodzinie. Mówię teraz o niej każdemu. Szkoda że ekspozycja jest czasowa, ale pomysł można wykorzystać prezentując innych twórców – byłby to taki WIELICKI SALON WYSTAWIENNICZY pod gołym niebem”.
– Nie sposób koło tej wystawy przejść obojętnie. Każdego, bez względu na wiek kusi, by „przymierzyć” buty i rękawice, stanąć na gigantycznej hulajnodze albo pogłaskać myszy. To sztuka eklektyczna, łącząca różne style, różne materiały i pewnie dlatego taka ciekawa – uważa wieliczanin pan Tomasz. Dodaje, że miał okazję oglądać tę ekspozycję już jesienią ubiegłego roku, kiedy prezentowano ją w Krynicy. – Byłem pod wrażeniem. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że będą miał te rzeźby kiedyś na co dzień w __Wieliczce. Ta wystawa to świetny pomysł! – mówi młody człowiek.
Pochodzący z Nowego Targu Michał Batkiewicz – absolwent Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i Wydziału Rzeźby krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych – tworzy w drewnie, brązie, stali szlachetnej i kamieniu.
Jego prace znajdują się w USA, Kanadzie i Argentynie. Jest autorem m.in. monumentalnej repliki – w skali 1:3 – drewnianego, polichromowanego i złoconego ołtarza Wita Stwosza z kościoła Mariackiego, wykonanej dla kościoła św. Jana Kantego w Chicago. Jego liczne rzeźby plenerowe i pomniki można oglądać m.in. w Niemczech, Włoszech i na Słowacji, a w Polsce: w Warszawie, Radomiu, Lublinie, Poznaniu, Rabce Zdroju, Nowym Targu i Wrocławiu oraz w krakowskim zoo (postacie zwierząt).
„W niewinny sposób artysta pokazuje symbolicznie swoje refleksje, swoją filozofię, zdaje się mówić: człowieku zastanów się skąd przychodzisz i dokąd zmierzasz! Weź przykład ze zwierząt, popatrz na nie – są nieskażone, prawdziwe, dobrze że są – słuchają i kochają; nie przeceniaj się, nie wyolbrzymiaj, bądź radosny, bądź jak dziecko, uwierz, ufaj, bądź blisko natury, bądź sobą, nie udawaj, jesteś częścią wszechświata razem z Twoją wyobraźnią i intuicją z marzeniami i doświadczeniami, masz prawo być tutaj. I dobrze popatrzyć na taką rzeźbę, dobrze się na niej zatrzymać i dobrze zabrać ją w swój własny świat jak lekarstwo na smutek...” – tak piszą krytycy o rzeźbach Batkiewicza.
Magdalena Golonka z wielickiego magistratu mówi, że gdy rzeźbiarz zaproponował,wystawienie swych prac w Wieliczce, było trochę wątpliwości. –_ Zastanawialiśmy się, czy to u nas się sprawdzi, jak zareagują na to mieszkańcy. Uznaliśmy jednak, że warto spróbować. I ekspozycja okazała się strzałem w dziesiątkę! _– cieszy się urzędniczka.
Rzeźby Michała Batkiewicza można będzie oglądać w Wieliczce prawdopodobnie do końca tegorocznych wakacji (a na pewno do połowy tego roku).
Czas na Dźwigaja
26 lutego na placu Kościuszki w Wieliczce otwarta zostanie plenerowa wystawa rzeźb prof. Czesława Dźwigaja. W galerii „pod chmurką” znajdą się prace z cyklu Via Sancta, poświęcone Janowi Pawłowi II, a przedstawiające symbolicznie drogę polskiego papieża od Katedry Wawelskiej w Krakowie do Bazyliki Świętego Piotra w Rzymie. To ta sama wystawa, którą w roku 2011 prezentowano u podnóża Wawelu. Potem rzeźby Czesława Dźwigaja oglądali mieszkańcy m.in. Francji, Niemiec i Włoch.
Napisz do autora:[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?