Dramat piłkarza rozpoczął się podczas jednego ze sparingów toczonych w zimie przez stróżan w Słowacji. Popularny „Ciufa” tak nieszczęśliwie starł się z przeciwnikiem, że zerwał więzadło w stawie skokowym stopy prawej nogi. Konieczna okazała się operacja. Wykonał ją doktor Krzysztof Ficek w specjalistycznej klinice w Bieruniu koło Tychów.
Żmudny okres rehabilitacji trwał kilka miesięcy. Piłkarz trenował indywidualnie, by dołączyć wreszcie do kolegów. O udziale w meczach o pierwszoligowe punkty nie było jednak jeszcze wówczas mowy.
– To najgorszy okres w __całej mojej karierze – przyznaje Dawid Szufryn i dodaje: – Nie mogłem wysiedzieć na trybunach, później na ławce rezerwowych. Milion razy wolałem grać, nawet narażając się na odnowienie urazu, niż patrzeć z boku na __poczynania kolegów.
– Teraz, gdy tylko jakiś kataklizm mógłby nas pozbawić I ligi, Dawid dostanie szansę być może już w sobotnim meczu z GKS Bełchatów – deklaruje trener Kolejarza.
Środkowy obrońca nie kryje radości ze słów szkoleniowca. _– Wracam właśnie z ostatniej konsultacji u doktora Ficka. Wszystko jest w __porządku. Jak to dobrze, że ten koszmar wreszcie się kończy – _cieszy się Dawid Szufryn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?