MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szwecja nie na zawsze

Redakcja
Po kilku latach pracy w Polsce postanowił znaleźć zajęcie za granicą. - Chcę dokończyć budowę domu, a przy moich zarobkach w kraju nie miałem na to szans - mówi Piotr, który 5 miesięcy temu wyjechał do Szwecji.

Ma 24 lata. Skończył szkołę zawodową, a później Technikum Zawodowe dla Dorosłych w Dąbrowie Tarnowskiej. Jest hydraulikiem. Przez 4 lata pracował w prywatnej firmie. - Nie miałem tam nigdy umowy o pracę. Byłem zatrudniony na czarno albo na zlecenie, przez co nie mogłem wziąć nawet małego kredytu - narzeka Piotrek. - A__znalezienie lepszej pracy w okolicy okazało się niemożliwe.
Zaczął rozglądać się za pracą za granicą. - Skoro tyle osób wyjeżdża, to ja też postanowiłem poszukać lepszego życia.
Ogłoszeń szukał w gazetach oraz za pośrednictwem znajomych. W końcu trafiła się możliwość wyjazdu do Szwecji. Poszedł na rozmowę kwalifikacyjną i został przyjęty. Dzięki temu, że ma uprawnienia montera instalacji gazowych. Musiał też zaliczyć dwutygodniowy, intensywny kurs języka szwedzkiego. Od kwietnia pracuje w Szwecji jako hydraulik.
Jest zatrudniony w firmie remontowo-budowlanej. Agencja, przez którą znalazł zajęcie, zapewnia mu zakwaterowanie i przelot do Polski raz na 2 miesiące. Za wyżywienie płaci sam. - Pracuję po 10, a czasem 12 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku, a jeśli jest możliwość, to również w sobotę, bo przyjechałem tu zarobić, a nie odpoczywać - tłumaczy chłopak.
Warunki pracy są bardzo dobre. Profesjonalny sprzęt, dobrej jakości materiały, a także odzież robocza. Piotr jest też zadowolony z zarobków. - Po odliczeniu kosztów wyżywienia i jakichś drobnych przyjemności, co miesiąc zostaje mi równowartość około 5 tysięcy złotych, które mogę odłożyć. To dużo, bo w Polsce musiałbym pracować na to co najmniej 3 miesiące - przyznaje Piotr.
Mimo to nie ma zamiaru zostać na stałe w Szwecji. Kontrakt z agencją opiewa na pół roku. - Być może przedłużę go, ale tylko na kolejne 6 miesięcy. Chcę tu zarobić na dokończenie budowy domu, którą rozpoczął przed śmiercią mój ojciec, a potem wracam do Polski, bo tam mam całą rodzinę - mówi Piotr.
MAGDALENA GIZA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski