Józef Posadzki prowadzi wycieczkę podczas poprzedniego kursu na przewodnika tatrzańskiego, który zakończył się w 2006 r. Fot. Michał M. Kowalski
Kurs na przewodników
Kurs organizuje Stowarzyszenie Przewodników Tatrzańskich im. Klemensa Bachledy w Zakopanem. Jak podkreślił na początku spotkania organizacyjnego Maciej Krupa, prezes zarządu, kurs będzie prowadzony zgodnie z ustaleniami Rady Centrum Przewodnictwa Tatrzańskiego oraz z wymogami państwowymi.
Kursantów czekają dwa lata nauki i szkoleń, w sumie 250 godzin wykładów i 60 dni zajęć w terenie. Kurs prowadzić będą wybitni instruktorzy i przewodnicy, znawcy Tatr, m.in. Władysław Cywiński, który szkolić będzie kursantów z topografii oraz dr Paweł Skawiński, dyrektor TPN, który poprowadzi zajęcia dotyczące przyrody tatrzańskiej. Wykłady będą odbywać się w każdy piątek. W weekendy organizowane zaś będą wycieczki oraz zajęcia w terenie. Po ukończeniu kursu kandydaci na przewodników będą mogli przystąpić do egzaminu państwowego.
- Kandydatów jest bardzo wielu, a poziom, jaki reprezentujecie bardzo wysoki. Przeczytałem wasze życiorysy górskie, i dokonania niektórych są imponujące. Dlatego czeka nas gęste sito egzaminacyjne - mówił podczas spotkania Wojciech Marczułajtis.
Wśród kandydatów są m.in. ratownicy TOPR; pracownicy TPN; instruktorzy Polskiego Związku Narciarskiego, ski-alpiniści, taternicy, którzy mogą się pochwalić przejściem bardzo ambitnych dróg, zdobywcy szczytów Azji i obu Ameryk. Są to głównie osoby z Zakopanego i Podhala, ale nie tylko. Na kurs zapisał się np. kandydat ze Szczecina, absolwent Wyższej Szkoły Morskiej. Wpłynęły także podania m.in. z Tychów. Prawie 50 proc. kandydatów na kurs to osoby z wyższym wykształceniem. - Uczestnictwo w kursie to sprawa wymagająca zastanowienia. Nie jest to zawód usłany różami, jakby się mogło niektórym wydawać. Przewodnictwo nie jest dla ludzi kruchych. Sam kurs wymaga sporego poświęcenia - to dwa lata pracy i zajęte niemal wszystkie soboty i niedziele - mówił Wojciech Marczułajtis. Uczestnictwo w kursie kosztować będzie ok. 5500 zł.
Egzamin wstępny odbędzie się w dniach 15 - 16 listopada. Pierwszego dnia kandydaci odbędą egzamin kondycyjny. Polegać będzie na wyjściu w określonym limicie czasu na Kasprowy Wierch lub - jeśli będą panować bardzo trudne warunki - na Halę Gąsienicową. Po południu kandydaci napiszą test z zakresu ogólnej wiedzy o Tatrach, topografii oraz przyrody. Organizatorzy będą też chcieli odbyć z każdym rozmowę kwalifikacyjną. - Chcemy usłyszeć, jak mówicie, jaka jest wasza polszczyzna. Ten aspekt w zawodzie przewodnika jest bardzo istotny - mówi kierownik kursu. Drugiego dnia na skałkach u wylotu Doliny Lejowej odbędzie się egzamin praktyczny dotyczący podstawowych umiejętności wspinaczkowych. (AGN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?