Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymka bito, ale nie zamordowano

(JAG)
Przestępczość. Wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci, a nie zabójstwo usłyszeli ostatecznie rodzice dwuletniego chłopczyka z Będzina. Dziecko zmarło w męczarniach pięć lat temu.

Ojciec Szymka Jarosław R. spędzi za kratami 9,5 roku. To on miał zadać chłopczykowi śmiertelny cios w brzuch. Matkę, Beatę Ch. skazano na 4 lata i 8 miesięcy więzienia.

Jak wyjaśniał sędzia Igor Niedobecki, wyrok za zabójstwo mógłby zapaść, gdyby mężczyzna chciał pozbawić dziecko życia lub pozwolił na jego śmierć. Rodzice nie skorzystali z opieki medycznej, ponieważ „chłopiec przed śmiercią poruszał się samodzielnie i nie tracił przytomności”.

Jednak w wyniku uderzenia dostał zapalenia otrzewnej. Konał w męczarniach. Miał też na ciele ślady innej przemocy. Po śmierci oskarżeni porzucili ciało w stawie na peryferiach Cieszyna. Zostali zatrzymani w 2012 r., gdy do będzińskiego ośrodka pomocy społecznej zgłosiła się osoba twierdząca, że chłopca od dawna nikt nie widział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski