Tabaka pojedzie przeciw Wandzie

Jozsef Tabaka FOT. ANDRZEJ BANAŚ

Część zasadniczą sezonu krakowianie ukończyli na 3. pozycji, za ŻKS ROW Rybnik i KSM Krosno. Jednak po odjęciu punktów za spotkania z Victorią Piła (zajęła 5. miejsce i odpadła), kolejność się zmieniła. Prowadzi ŻKS ROW (10 pkt), przed Speedway Wandą Instal (8) oraz KSM i Kolejarzem Opole (po 6).

Na starcie drugiej rundy największe szanse na awans mają dwa pierwsze zespoły. Jutro i w następnej serii toczyć będą korespondencyjne zmagania. Rywalizacja o I ligę zapewne rozstrzygnie się w decydujących starciach między nimi - 1 i 8 września. Aby jednak do tych spotkań podchodzić z nadzieją, krakowianie muszą wygrać u siebie z KSM, z kolei za tydzień pojechać w Opolu po zwycięstwo, a przynajmniej po dobry zadatek na punkt bonusowy.

Mecze krakowian z krośnianami ostatnio budzą spore emocje, nie tylko sportowe. W poprzednim starciu w Krakowie goście zarzucali gospodarzom, że ci wymogli na lekarzu zawodów zabronienie prawa do jazdy po upadku jednemu z ich żużlowców. Po przerwie związanej z tym zdarzeniem, miejscowi zdominowali rywalizację i pewnie wygrali. Do tego kibice KSM prowokowali Duńczyka Kennetha Hansena, a ten nie pozostał dłużny, wykonując pod ich adresem obraźliwy gest.

Teraz w składzie zabraknie Hansena, który w poprzednim meczu (z Kolejarzem) mocno zawiódł. Zastąpi go Niemiec Tobias Kroner. - Aby liczyć na awans, trzeba będzie wygrać z Krosnem u siebie i zapewne też na wyjeździe. Liczę, że teraz uda się dobrze rozpocząć mecz i już przed biegami nominowanymi zapewnić sobie zwycięstwo - mówi Michał Finfa, menedżer krakowskiej drużyny.

W ekipie gości awizowany jest Jozsef Tabaka, który dołączył ostatnio do KSM. Węgier dwa poprzednie sezony spędził w Krakowie, będąc ulubieńcem kibiców.

Awizowane składy

Speedway Wanda Instal: 9. Korneliussen, 10. Kroner, 11. Staszek, 12. Lahti, 13. Trojanowski, 15. Wawrzyniak.

KSM: 1. Vissing, 2. Busch, 3. Tabaka, 4. Szewczykowski, 5. Firlej, 6. Wieczorek.

(ART)